Zemsta muzyka? Marszałek z PiS sfinansował mural, a on poparł konkurencję

2019.04.15 13:27
Zenon Martyniuk poparł Tomasza Frankowskiego jako kandydata KE na europosła. Stało się to kilka dni potem, jak władze województwa podlaskiego z Prawa i Sprawiedliwości zdecydowały się sfinansować mural z podobizną muzyka.
Zemsta muzyka? Marszałek z PiS sfinansował mural, a on poparł konkurencję
Fot: Grzegorz Chuczun

Tomasz Frankowski, lider listy Koalicji Obywatelskiej do Europarlamentu z okręgu podlasko-warmińsko-mazurskiego, prowadzi dość intensywną kampanię, objeżdżając kolejne miejscowości i pokazując się z osobami publicznymi, które przekazują mu poparcie. W poprzednim tygodniu pojawił się filmik, w którym były napastnik reprezentacji Polski pokazał się razem z Zenonem Martyniukiem.

- Kłania się Zenek Martyniuk. Moi kochani, 26 maja będą się odbywać wybory do Europarlamentu. Zapraszamy, moi kochani, wszystkich bardzo serdecznie do głosowania – mówi "Król" disco-polo, który zaraz po tych słowach ściska dłoń kandydata KE.

Takie filmiki w czasie kampanii wyborczej to właściwie nic nadzwyczajnego. Sęk jednak w tym, że kilka dni wcześniej marszałek województwa podlaskiego z Prawa i Sprawiedliwości, Artur Kosicki, poinformował na oficjalnej konferencji, że Urząd Marszałkowski sfinansuje powstanie muralu z muzykiem w Białymstoku. Dlatego może dziwić, że Zenon Martyniuk niedługo potem pokazuje się z przedstawicielem politycznych rywali marszałka.

Z drugiej strony, jak się spojrzy na malunek, który powstał na bloku przy ul. Hallera 25, można podejrzewać, że mało kto, a już na pewno sam przedstawiony, jest z niego zadowolony. Co tu dużo gadać, Zenek nie jest w nim zbytnio podobny do siebie, a cały mural nijak się ma do koncepcji przedstawionej kilka dni wcześniej. Zastępca prezydenta Białegostoku, Rafał Rudnicki, tak skomentował wspomniane dzieło:

"Lubię pana Zenka i chętnie bawię się przy jego niektórych piosenkach, choć niekoniecznie uważam, że taka muzyka powinna promować województwo podlaskie. Ale nikt mi nie wmówi, że to ON. Dlaczego ktoś postanowił zrobić coś takiego, w dodatku ponoć za "marne" 10 tys. zł?" - napisał na Facebooku Rafał Rudnicki.

Czyżby więc główny zainteresowany postanowił odpłacić za tę niezbyt udaną promocję promowaniem konkurencji?

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl

1311 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39