Drogówka

Z niecodzienną sytuacją musieli zmierzyć się w czwartek (5.11) pracownicy jednej ze stacji paliw w Łomży. Na jej terenie zmarł nagle klient. Wcześniej był reanimowany.

Na stację benzynową przy ul. Nowogrodzkiej w Łomży podjechał mężczyzna. Zatankował samochód i zapłacił za paliwo. Wsiadł do samochodu i długo nie ruszał z miejsca. To zaniepokoiło pracowników stacji.

Jak podaje lokalny serwis MyLomza.pl, to pracownicy stacji wraz z jednym z klientów rozpoczęli reanimację mężczyzny. Wkrótce na miejscu pojawiła się policja i załoga karetki pogotowia, która przejęła działania ratownicze. Niestety, życia około 60-letniego mężczyzny nie udało się uratować.

- Około godz. 13.00 otrzymaliśmy informację o zgonie mężczyzny - potwierdza oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Łomży mł. asp. Piotr Milewski. - Policjanci nie prowadzą czynności procesowych w tej sprawie - dodaje Milewski.

Skolim otwiera stacje paliw. Pierwsza będzie w... Podlaskiem

Czysta woda, czyste zasady – inwestycja za 5,5 mln zł gotowa

Darmowa pomoc dla cyklistów. Stacja naprawy rowerów ponownie dostępna

Dziury w ogrodzeniu i bramka prosto na grób. Problemy na Cmentarzu Miejskim

Jagiellonia ukarana za wulgarny transparent swych kibiców

Pieniądze popłyną z UE. Białystok otrzymał 192 mln zł na rozwój transportu