Kultura i Rozrywka

Mocna, nowocześnie zagrana muzyka. Ostre, punkowe brzmienie gitar i elementy elektroniki. Wreszcie krzykliwy głos wokalisty Krzysztofa Ostrowskiego. Łódzkie Cool Kids of Death znów zagra w Gwincie. Przygotujcie się na mocne uderzenie!

Na muzyczną scenę weszli szturmem dzięki debiutanckiemu krążkowi wydanemu w 2002 r. i zatytułowanemu po prostu "Cool Kids Of Death". Między plastikowymi wokalistkami i śpiewającymi niezrozumiałe teksty wokalistami nagle pojawił się wyrazisty zespół mówiący głośno o codziennych problemach pokolenia dwudziestoparolatków - głównie o braku perspektyw na lepszą przyszłość i wszechobecnym wyścigu szczurów, który nie musi koniecznie pasować każdemu, kto kończy studia. W podobnym klimacie utrzymane są kolejne krążki zespołu (ostatnia jak na razie "Afterparty" ukazała się w 2008 r.). Z tym, że muzycy powoli z "buntowników z wyboru" stają się celnymi obserwatorami naszych realiów.

Podczas koncertu zapowiadanego przez organizatorów jako "Alterparty, czyli koktajl wszystkiego, co dzieje się na alternatywnej scenie" zagrają też Bik Bara Bum, BackSly, TiM, Daimon i Sen Zu.

Więcej: Cool Kids Of Death w Białymstoku - Zgrzyty 2010

Lanberry zaprasza na koncert w Białymstoku i opowiada o swojej muzycznej drodze [WYWIAD]

W Białymstoku wystąpi Andrzej Piaseczny. Dochód z koncertu wesprze chore dzieci

Koncert w Starej Farze. Tak Białystok upamiętni Franciszka Karpińskiego

Podlaska firma zdobyła nagrodę "Marka 30-lecia"

„Kierowcy jeżdżą za szybko”. Radny apeluje o próg zwalniający na Klepackiej

Na Rynku Kościuszki pojawią się nietypowe ławki. Miasto szuka wykonawcy