Zmiany w rozkładzie jazdy autobusów. Zawieszone kursy linii nocnych

Fot: Ewa Reducha-Wiśniewolska

Zmiany w rozkładzie jazdy

Od dziś (13 marca) zawieszone jest kursowanie linii nocnych. A od poniedziałku (16 marca) do odwołania, w związku z zamknięciem szkół, wprowadzony zostanie sobotni rozkład jazdy jako obowiązujący w dni robocze (od poniedziałku do piątku).

- Przecież ludzie pracują i muszą dojechać rano do pracy a oni wprowadzają sobotni rozkład jazdy. Do pracy jadę 17 i mam autobus o 5:51 a teraz mam nie mieć tego autobusu - napisał jeden z czytelników.

Jak informuje Departament Komunikacji Społecznej, nie dotyczy to linii nr: 1, 3, 7, 10, 13, 102, 104, 105, 106, 200, 201, 202. W tym czasie również autobusy krótkie częściej zastępowane będą pojazdami przegubowymi.

W czwartek BKM komunikowała, że rozkład sobotni będzie obowiązywał na wszystkich liniach.

Nie kupimy biletu u kierowcy

Do odwołania została wstrzymana też sprzedaż biletów przez kierowców w środkach komunikacji miejskiej.

- Gdzie kupię bilety, jak nigdzie nie ma!? - dopytuje jeden z czytelników.

- Pasażerów prosimy o korzystanie z biletów elektronicznych i zakupionych przez aplikacje mobilne lub zakup biletów przed podróżą - apelują urzędnicy.

Również do odwołania kierowcy autobusów zobowiązani są do otwieranie wszystkich drzwi na przystankach. Czas, na który drzwi zostaną otwarte na przystankach zostanie wydłużony, aby była możliwość intensywnego przewietrzenia pojazdu. W autobusach włączone będą systemy wentylacyjne.

- Popieram wietrzenie autobusów na przystankach i wentylację. Nawet bez pandemii w deszczowe dni szyby są zaparowane i jest bardzo nieprzyjemnie - dodaje kolejna czytelniczka.

W trosce o bezpieczeństwo

- W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, ale także pracowników związanych z transportem publicznym podejmujemy kolejne działania profilaktyczne mające przeciwdziałać rozpowszechnianiu się wirusa. Chodzi o zminimalizowanie kontaktów między kierowcami i pasażerami. Prosimy o korzystanie z aplikacji mobilnych lub zakup biletów przed podróżą – powiedział zastępca prezydenta Zbigniew Nikitorowicz.