Kultura i Rozrywka

Film "Więzi" Zofii Kowalewskiej otrzymał Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych Żubroffka. W niedzielę (11.12) późnym wieczorem zakończyła się jedenasta edycja imprezy.

"Proste, acz humorystyczne i intymne studium związku, które zrobiło na nas wrażenie swoją szczerością" - tak jury uzasadniało swój wybór. Nagroda dla reżyserki zwycięskiego filmu to 8 tys. zł.

"Więzi" z szansą na oscarową nominację

"Więzi" to jedyny polski krótkometrażowy film dokumentalny, który znalazł się na tegorocznej shortliście do Oscara. Oznacza to, że tytuł ma szansę być wśród 5 produkcji nominowanych w kategorii "krótkometrażowy film dokumentalny". Podczas białostockiego festiwalu "Więzi" były prezentowane w konkursie polskim "Niezależni".

Film Zofii Kowalewskiej to opowieść o małżeństwie z 45-letnim stażem. Barbara i Zdzisław mogliby być z siebie dumni, gdyby nie fakt, że mąż na 8 lat opuścił żonę dla kochanki. Jednak teraz wspólnie spędzają starość - choć, jak twierdzi Barbara, gdyby nie chore nogi, Zdzisław dalej "wierzgałby po Krakowie". Mimo dawnej urazy, codziennych problemów z rachunkami, zajętą łazienką i przestawianiem mebli, łączy ich trudna do zdefiniowania więź.

Reżyserka nie mogła być na Żubroffce - trwa bowiem promocja filmu w Los Angeles. W jej imieniu nagrodę odebrał montażysta. "Więzi" zdobyły także Nagrodę Publiczności, czyli Dzikiego Żubra.

Aleppo z okna

Również dwie nagrody - pierwszą w konkursie "Cały ten świat" i dla najlepszego dokumentu - zdobył głośny film "9 days - from my window in Aleppo", który wyreżyserowali Issa Touma, Thomas Vroege i Floor van der Meulen. Pewnego ranka w sierpniu 2012 r. znany syryjski fotograf Issa Touma zobaczył na ulicy młodych ludzi noszących worki z piaskiem. Okazało się, że jest to początek powstania w Aleppo. Touma na 9 dni zaszył się w swoim mieszkaniu i rejestrował to, co działo się na zewnątrz.



Jury podkreślało, że w filmie wizja wojny została przedstawiona z bardzo osobistej perspektywy. Poruszyła swoim potężnym, a zarazem intymnym i skromnym spojrzeniem na wpływ konfliktu zbrojnego na codzienne życie. Twórcy filmu przesłali podziękowania za nagrody z Wrocławia - w minioną sobotę uczestniczyli bowiem w gali Europejskich Nagród Filmowych.

Żubroffka to też warsztaty

Uroczyste ogłoszenie wyników festiwalu uświetnił pokaz nagrodzonych filmów. Podsumowano także warsztaty, które zorganizowano w czasie imprezy. Z seniorami pracował Andrej Kolenčík. Z kolei warsztaty filmu animowanego dla młodzieży Liceum Plastycznego w Supraślu poprowadził Mathijjs Stegink. Udało im się stworzyć kilka filmików z użyciem biurowych przyborów, m.in. pinezek i gumek. Warsztaty animacji dla dzieci w MDK-u poprowadziła Tessa Moult-Milewska.

- To było świetne doświadczenie - podsumowała zajęcia reżyserka. - Grupa była młoda, ale pracowita. Warsztaty polegały na stworzeniu krótkich animacji metodą wycinankową. Czasu nie mieliśmy dużo. Na początku zrobiliśmy tzw. "burzę mózgów". Wybraliśmy najciekawsze pomysły. Potem pracowaliśmy nad montażem i ostatecznym efektem.

11. Międzynarodowy Festiwal Filmów Krótkometrażowych Żubroffka trwał w dniach 7-11 grudnia. Z prawie 2 tys. filmów selekcjonerzy wybrali 121 najciekawszych, które zostały zaprezentowane w 8 konkursach. Przygotowano także specjalne projekcje produkcji krótkometrażowych z całego świata. W ciągu 5 dni widzowie obejrzeli ponad 250 krótkich filmów. W programie festiwalu były też wystawy, panele dyskusyjne i imprezy muzyczne.

Portal BiałystokOnline patronował festiwalowi.

Kto wygrał Żubroffkę?: Wyniki festiwalu