POLECAMY
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku stanęła 27-letnia Wioletta K. Kobieta oskarżona jest o zabójstwo partnera.
Do tragedii doszło w sierpniu zeszłego roku. W mieszkaniu przy ul. Tuwima przebywała wtedy Wioletta K. i jej partner Adam. Pomiędzy parą doszło do kłótni, której prawdopodobną przyczyną była zazdrość mężczyzny o 27-latkę. Kobieta miała zostać uderzona i szarpana za włosy. Niestety nie wiadomo, co konkretnie działo się dalej. Kobieta przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zeznała jedynie, że kiedy zobaczyła, że jej partner leżał na łóżku i był blady, wówczas wezwała pogotowie. Mężczyzna wtedy miał wpaść w szał i dusić kobietę. 27-latce udało się uciec z domu. Śledczy jednak inaczej przedstawiają bieg wydarzeń. Zaraz po telefonie na pogotowie kobieta zadzwoniła na policję. W krótkiej rozmowie z dyżurnym wyznała, że zabiła swojego partnera. Według ustaleń śledczych bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było uszkodzenie serca. Mężczyzna otrzymał silny cios nożem w klatkę piersiową. Wioletta K. nie przyznaje się jednak do winy. Kobiecie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Praca 15:49
Zdrowie 15:28
Aktualności 15:10
Sport 13:32
Kultura i Rozrywka 13:30
Kraj i Świat 12:44
Kryminalne 10:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji