POLECAMY
Białostoccy policjanci wraz z rodziną odnaleźli 62-latkę leżącą w altanie i krwawiącą. Kobieta najprawdopodobniej chciała popełnić samobójstwo.
W nocy z wtorku na środę (4-5.03) dyżurny białostockiej policji otrzymał informację o 62-latce, która wyszła rano z domu i nie powróciła. Córka zaginionej powiadomiła policjantów o całej sytuacji, będąc już w rejonie jednych z białostockich ogródków działkowych. Kobieta podejrzewała, że jej matka może się tam znajdować. Policjanci przyjechali na miejsce i tam, oświetlając wnętrze domku latarkami, zauważyli leżącą w środku zaginioną. Kobieta nie reagowała na wołanie i stuknie do drzwi. To zaniepokoiło mundurowych. Chwilę później policjantka, przez wybitą przez znajomego córki szybę, weszła do altany. Wtedy okazało się, że 62-latka ma rany na przedramionach, z których mocno krwawi. 62-latka powiedziała, że chciała popełnić samobójstwo. Mundurowi szybko udzielili kobiece pierwszej pomocy i wezwali na miejsce pogotowie. Następnie 62-latka trafiła do szpitala.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Sport 10:40
Sport 09:17
Sport 2025.10.11 10:37
Aktualności 2025.10.11 08:00
Kryminalne 2025.10.10 19:10
Kraj i Świat 2025.10.10 17:10
Sport 2025.10.10 15:50
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji