POLECAMY
Po 48 godzinach oczekiwania na odpowiedź na apel do premier Szydło i prezesa Kaczyńskiego o utworzenie parku narodowego na obszarze całej Puszczy Białowieskiej aktywiści Greenpeace opuścili budynek Ministerstwa Środowiska.
16 aktywistów i aktywistek zeszło z dachu Ministerstwa Środowiska. Z informacji, do których dotarł Greenpeace, wynika, że apel o objęcie terenu całej Puszczy parkiem narodowym dotarł zarówno do Beaty Szydło, jak i do Jarosława Kaczyńskiego. Ci jednak nie zareagowali, wspierając w ten sposób decyzję ministra środowiska o zwiększeniu wycinki. - Czekaliśmy na odpowiedź na nasz apel ponad 48 godzin. Brak jakiejkolwiek reakcji ze strony Pani Premier i prezesa Kaczyńskiego jest jasnym sygnałem, że los Puszczy został pozostawiony w rękach Jana Szyszki, człowieka, który swoimi dotychczasowymi decyzjami bardzo zaszkodził zarówno Puszczy, jak i wizerunkowi Polski na świecie - powiedział Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska. Greenpeace schodzi z dachu ministerstwa i kontynuuje kampanię na wszystkich możliwych polach. Kolejne kroki na rzecz ochrony Puszczy Białowieskiej zostaną ogłoszone już wkrótce.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
Kultura i Rozrywka 14:12
Aktualności 13:40
Motoryzacja 12:30
Kryminalne 11:50
Biznes 11:00
Zdrowie 10:00
Aktualności 10:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji