Biznes

Anioły biznesu. Pomogą młodym firmom z Białegostoku

2014.03.14 00:00

Anioły w Białymstoku - ta inicjatywa ma promować innowacyjny biznes, ale przede wszystkim stworzyć przyjazną atmosferę wśród urzędników, przedsiębiorców i przedstawicieli uczelni, tak, by młodzi ludzie chcieli zakładać w naszym mieście firmy.

Anioły w Białymstoku to pomysł Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego i Polsko-Amerykańskiej Rady Współpracy.

Nie tylko inwestorzy

- Zasadnicze cele są takie, aby promować międzysektorową współpracę: biznesu, administracji i uczelni - inicjatywę przedstawiała Anna Daszuta-Zalewska, dyrektor Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego. - Kolejnym celem jest promocja innowacyjnej przedsiębiorczości - dodawała.

Anioły w Białymstoku nawiązują do amerykańskich aniołów biznesu - inwestorów wspierających nowe firmy. U nas inicjatywa ta ma być szersza - aniołami mogą zostać też naukowcy, urzędnicy, organizacje pozarządowe czy dziennikarze, którzy przyczynią się do rozwoju i promocji przedsiębiorstw innowacyjnych. Jak poinformowała Daszuta-Zalewska co roku te osoby będą nagradzane specjalną statuetką.

Nie tylko kapitał

- Nie chodzi tylko o kapitał, ale też o narzędzie, które pozwoli przedsiębiorcom być zmotywowanym - twierdził zaproszony spotkanie inicjujące Anioły w Białymstoku Stewart Guenther, przewodniczący Family Media Angel Investor Group, sieci Aniołów Biznesu z Doliny Krzemowej.
Guenther jednocześnie podkreślił, że choć ci najbardziej znani aniołowie z USA inwestują w firmy medyczne, czy informatyczne, to tak naprawdę, te spektakularne projekty to tylko niewielki procent. Można zainwestować w tartak, restaurację, czy mały browar.

W ramach inicjatywy Anioły w Białymstoku będą m.in. prowadzone sesje treningowe z design thinking dla naukowców, studentów i absolwentów, przedsiębiorców oraz urzędników.

Poza tym powstanie w Białymstoku Klub lokalnych inwestorów – aniołów biznesu. W BPNT będzie zaś Transferownia - miejsce, gdzie zespoły studentów i naukowców będą realizować projekty technologiczne firm, a firmy będą mogły skorzystać z pomysłów na biznes.

- Mam nadzieję, że ten program sprawdzi się nie tylko wśród przedsiębiorców, ale i wśród aniołów. Anioł jest pod taką samą presją, jak przedsiębiorca, gdy musi podpisać czek. Anioły tu mogą odnaleźć się nawzajem, współpracować - mówił Stewart Guenther.

Stewart Guenther spotkał się też w Białymstoku z młodymi przedsiębiorcami i udzielał porad jak szukać inwestora, jakich błędów unikać, jak przygotować się do prezentacji przed aniołem biznesu.