Będzie dużo improwizacji i dobrego humoru. Nowa produkcja Opery

2017.11.15 16:07
Opera i Filharmonia Podlaska oraz debiutujący w roli reżysera Marek Tyszkiewicz zapraszają w piątek (24.11) na premierę "Kwartetu dla czterech aktorów" Bogusława Schaeffera.
Będzie dużo improwizacji i dobrego humoru. Nowa produkcja Opery
Fot: Michał Heller/OiFP-ECS

Bogusław Schaeffer należy do pionierów polskiej awangardy muzycznej po 1956 r., jest m.in. twórcą pierwszego polskiego utworu dodekafonicznego. Jest autorem kilkuset utworów muzycznych, kilkudziesięciu sztuk teatralnych, wielu prac plastycznych oraz pionierskich w kraju publikacji (w tym leksykonów) popularyzujących problematykę nowej muzyki.

Wśród dzieł scenicznych z zakresu teatru instrumentalnego szczególne miejsce zajmuje "Kwartet dla czterech aktorów", napisany w 1966 r. Prezentuje on perypetie artystów muzyków poszukujących formy, która zadowoliłaby wszystkich. Dwoją się i troją, by stopić się w jedno ciało muzyczne.

Klasyka alternatywy w Operze

- Schaeffer to klasyka alternatywy - mówi Marek Tyszkiewicz, reżyser spektaklu. - 30 lat temu oglądałem "Kwartet..." i wywarł na mnie niezapomniane wrażenie. To dzieło sceniczne towarzyszyło mi przez całą drogę aktorską. Pomyślałem, by się do niego przymierzyć, bo takiego przedstawienia, jakie chciałem zrobić, jeszcze nie widziałem.

Tyszkiewicz wspomina, że wystąpił do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego z wnioskiem o stypendium artystyczne i wsparcie otrzymał. A po rozmowach z dyrektorem Damianem Tanajewskim udało się nawiązać współpracę z Operą i Filharmonią Podlaską. Właśnie tam, na scenie kameralnej, odbędzie się premiera spektaklu.

Reżyser przedstawienia podkreśla, że tekst Schaeffera jest dla tych artystów, którzy mają dystans do siebie i dobrze rozwinięty warsztat.

- Jest tu sporo improwizacji, ale nić fabularną tworzy tekst Bogusława Schaeffera. Nie ma w nim wiele zmian. Uznałem, że 2, 3 sceny powtarzają się w wyrazie, więc je usunąłem. Trochę też dodałem od siebie. To nie jest tekst dramatyczny, to jest partytura. Aktorzy potrafią się nią dobrze bawić - zapewnia Tyszkiewicz.

Spektakl jak standard jazzowy

Oryginalne jest podejście do obsady przedstawienia. To w połowie śpiewacy, którzy na co dzień śpiewają w operze, a w połowie aktorzy, którzy grają na scenach teatrów,

- Pomieszanie tych dwóch temperamentów, rodzajów podejścia do materii muzycznej i dramatycznej, daje znakomity efekt - dodaje Tyszkiewicz.

Dodatkową trudnością, ale i walorem przedstawienia jest to, że "Kwartet..." gra czterech aktorów albo śpiewaków, a w Białymstoku powstaje w obsadzie sześcioosobowej. Jest ona wymienna - co wieczór, na każdym przedstawieniu wystąpi inna czwórka - to znakomicie wpływa na świeżość i spontaniczność zachowań na scenie.

Marek Tyszkiewicz porównuje spektakl do standardu jazzowego: - Utwór jest wciąż ten sam, ale wykonanie inne - mówi.

W spektaklu występują: Tomasz Bacajewski, Marcin Gaweł, Daniel Lasecki, Bartłomiej Łochnicki, Maciej Nerkowski i Miłosz Pietruski.

- W tekście Schaeffera jest mało... tekstu, więc jest to wyzwanie dla aktora - przyznaje Miłosz Pietruski. - Tekst jest buforem bezpieczeństwa, taką poduszką, na którą się spada. W czasie pracy nad tą produkcją trzeba dawać dużo energii, być czujnym na partnerów. Jest to trudne, ale i satysfakcjonujące. Wszyscy się rozwijamy. Widzę, jaką drogę przeszedłem. To dla mnie doskonałe doświadczenie.

Premiera spektaklu odbędzie się w piątek (24 listopada) o godz. 18.00. Kolejne przedstawienia - 25-26 listopada o godz. 18.00, 2-3 grudnia o godz. 18.00, 5-6 grudnia oraz 8 grudnia o godz. 10.00 i 9-10 grudnia o godz. 18.00. Portal BiałystokOnline patronuje wydarzeniu.

Szczegóły: Premiera "Kwartetu dla czterech aktorów"

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

1297 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39