Motoryzacja

Auta sprowadzane z USA i Japonii posiadają małe wnęki na tablice rejestracyjne, do których polskie "blachy" nie pasują. Problem z ich przyczepianiem jednak zniknie, bo rząd wprowadzi możliwość zamówienia tablic w mniejszym rozmiarze.

Ta zmiana nie sprawi, że świat stanie się lepszy. Większość Polaków nawet jej nie odczuje, ale ci, którzy posiadają pojazdy sprowadzane z USA lub Japonii będą zadowoleni. Piotr Liroy-Marzec dopiął bowiem swego i jego interpelacja dotycząca wprowadzenia mniejszego rozmiaru tablic rejestracyjnych została odebrana pozytywnie.

W naszym kraju dopuszczone są do użytku tablice rejestracyjne o wymiarach 520 mm x 114 mm (tablica jednorzędowa) oraz 305 mm x 214 mm (tablica dwurzędowa), natomiast rynek amerykański oraz azjatycki preferuje mniejsze rozmiary, czyli 305 mm x 155 mm. Wszyscy kierowcy, którzy posiadają auta importowane ze wspomnianych terenów, zmuszeni byli zatem do wyginania swoich "blach" lub kupowania nielegalnych tablic bez wypukłych znaków. Obie czynności utrudniały odczytywanie numerów i w razie policyjnej kontroli groziły mandatem.

Teraz problem zniknie bowiem resort budownictwa i infrastruktury wziął się do roboty i pracuje nad wprowadzeniem poprawek. Przepisy pozwalające na wydawanie mniejszych formatów tablic mają zacząć obowiązywać od lipca 2018 r.

Nowe tablice w Narwiańskim Parku Narodowym. Mają inspirować do nauki w plenerze

Przyłapani na gorącym uczynku. Litwini próbowali ukraść mercedesa w Augustowie

Żuk, Audi i Ford. Miasto sprzedaje samochody na żyletki

Jagiellonia słabsza od Rakowa. Hit kolejki na kilkanaście minut został przerwany

Piraci, magiczne rośliny i milion świateł. Dziś otwarcie Lumina Park

Białystok przeciw przekraczaniu granicy człowieczeństwa. Kolejna manifestacja