Zdrowie

Do konkursu na udział w rządowym programie in vitro zgłosiły się wszystkie białostockie kliniki, które zajmują się leczeniem niepłodności. Wkrótce okaże się, czy uzyskają zgodę od rządu.

Zabiegi in vitro w Polsce są przeprowadzane od blisko 25 lat. Do tej pory jednak to sami pacjenci musieli pokrywać koszty zapłodnienia. Często wiązało się to nawet z wzięciem kredytu. W przeciwnym wypadku pary były skazane na życie bez potomstwa. Teraz rządowy program ma wyrównać szanse par, które starają się o dziecko.

Swój udział do programu zgłosiło 37 placówek z całego kraju. Z Białegostoku są to m.in. Centrum Leczenia Niepłodności Małżeńskiej Kriobank, klinika Rozrodczości i Endokrynologii Klinicznej UMB, Centrum Ginekologii, Endokrynologii i Medycyny Rozrodu Artemida oraz Klinika Leczenia Niepłodności Bocian.

Rządowy program leczenia niepłodności ma wejść w życie z dniem 1 lipca. Wyłonione ośrodki będą musiały zapewnić kompleksowy dostęp do świadczeń związanych z in vitro. Tylko w tym roku z programu ma skorzystać 2 tys. par. W ciągu kolejnych trzech lat ma to być nawet 15 tys. par.

W ramach programu zostaną przeprowadzone maksymalnie trzy próby zapłodnienia in vitro dla jednej pary. Po pomoc zgłosić się mogą kobiety, które nie ukończyły 40. roku życia i udokumentują, że co najmniej od roku bezskutecznie leczą niepłodność.

Ponad 202 mln zł na lokalne drogi w Podlaskiem. Ruszył wyścig po dofinansowanie

Nowoczesne leczenie żylaków. Bez skalpela i bez blizn

Wyjedź z ZUS na rehabilitację. Z tej opcji korzysta co roku kilkadziesiąt tys. osób

Powstanie nowy wiadukt w Bielsku Podlaskim. Będzie bezpieczniej i sprawniej

W końcu! Żubry z pierwszym zwycięstwem w sezonie

Wspinał się na dekoracje w centrum. Trafił do aresztu