Aktualności

Śledczy wyjaśniają, czy podczas porodu w sejneńskim szpitalu jedna z lekarek popełniła błąd. Zawiadomienie do prokuratury wypłynęło od pacjentki.

Kobieta, która urodziła dziecko w sejneńskim szpitalu uważa, że zarówno życie noworodka jak i jej było zagrożone. To poważne zarzuty. Śledczy poprosili o opinię biegłych w tej sprawie.

- Położna miała podjąć decyzję, że dziecko przyjdzie na świat siłami natury. - mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Tak też się stało, jednak lekarz mógł tutaj popełnić błąd.

- Dziecko urodziło się m.in. ze złamanym obojczykiem - dodaje prokurator Tomkiewicz.

Po porodzie niestety matka noworodka miała poważne problemy ze zdrowiem. Musiała szukać pomocy u innych lekarzy. Sprawa jest bardzo delikatna, stąd też prokuratura nie ujawnia więcej szczegółów. Śledztwo jest prowadzone pod kątem narażenia obojga na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Jak przygotować się na kryzys? Rząd wydaje poradnik dla Polaków

Zwłoki kobiety w walizce. Zatrzymano syna ofiary

Minister zdrowia nagrodziła naukowców z białostockiego Medyka. Mają wybitne osiągnięcia

Suszarnia stanęła w ogniu. Straty sięgają miliona złotych

Święto Niepodległości w Białymstoku. Zobacz program obchodów

Adrian Siemieniec po meczu z Pogonią: Dzisiaj czułem, że byliśmy drużyną