Dobry zwyczaj - nie pożyczaj. Zaufanie kosztowało go 80 tys. zł

2025.08.06 14:00
Nowa znajomość, zaufanie i... utrata auta oraz antyków wartych dziesiątki tysięcy złotych. Mieszkaniec Białegostoku pożyczył samochód świeżo poznanemu mężczyźnie. Gdy ten nie oddał pojazdu i przepadł bez śladu, sprawą zajęła się policja. 37-latek został zatrzymany, a część kosztownych przedmiotów odzyskana. Za przywłaszczenie mienia grozi mu do 5 lat więzienia.
Dobry zwyczaj - nie pożyczaj. Zaufanie kosztowało go 80 tys. zł
Fot: Podlaska Policja

Mieszkaniec Białegostoku boleśnie przekonał się o tym, że zaufanie do świeżo poznanych osób może skończyć się poważnymi stratami. 37-letni mężczyzna, któremu pożyczył samochód, nie tylko nie oddał pojazdu, ale i przywłaszczył sobie cenne przedmioty znajdujące się wewnątrz. Policjanci odzyskali część z nich, a sprawca usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Do białostockiego komisariatu numer 2 zgłosił się mężczyzna, który poinformował funkcjonariuszy, że pożyczony przez niego samochód nie został mu zwrócony. Jak się okazało, auto przekazał znajomemu, którego poznał zaledwie kilka dni wcześniej. Pojazd miał zostać oddany następnego dnia, ale kontakt z 37-latkiem nagle się urwał.

Sprawa nabrała powagi, gdy wyszło na jaw, co znajdowało się w środku auta – a była to prawdziwa kolekcja zabytków. Wśród nich znajdował się XIX-wieczny gramofon, prawie stuletni obraz oraz skrzynka z monetami i medalami. Właściciel pojazdu oszacował straty na około 80 tysięcy złotych.

Policjanci z Białegostoku rozpoczęli intensywne działania operacyjne. Ustalili miejsce pobytu podejrzanego i zatrzymali go na terenie gminy Dobrzyniewo. Mężczyzna – 37-letni mieszkaniec tej gminy – został doprowadzony do komisariatu. Mundurowym udało się odzyskać część przywłaszczonych przedmiotów.

Sprawca usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonego mienia ruchomego, za co zgodnie z kodeksem karnym grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy będą teraz ustalać, co stało się z pozostałymi skradzionymi przedmiotami i czy mężczyzna działał sam. Ta historia to bolesne przypomnienie, że nie zawsze warto ufać nieznajomym – zwłaszcza jeśli w grę wchodzą znaczne wartości materialne. Przysłowie „dobry zwyczaj – nie pożyczaj” okazuje się, jak widać, nadal aktualne.

MW
24@bialystokonline.pl

Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39