POLECAMY
W ciągu kilku ostatnich dni policjanci dwukrotnie musieli holować pontony czy łódki, w których zepsuły się silniki.
W piątek i niedzielę (22 i 24.06) miały miejsce dwa podobne zdarzenia, do których doszło nad zalewem Siemianówka. - Przed godz. 15.00 policja wodna pełniąca służbę na zalewie Siemianówka, po otrzymanym zgłoszeniu o sterniku małego pontonu, który potrzebuje pomocy ruszyła na poszukiwania. Policjanci popłynęli w rejon miejscowości Bołtryki, gdzie niedaleko wyspy odnaleźli mężczyznę – wyjaśnia Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji. Mężczyzna wzywał pomocy, bowiem przez awarię silnika nie był wstanie wrócić do brzegu. Mundurowi odholowali go. Tym razem obyło się bez udziału medyków. Z kolei w niedzielę w samo południe policjanci zauważyli dwóch mężczyzn w łodzi, która była około 490 metrów od brzegu. W tym przypadku także doszło do awarii silnika i konieczne było odholowanie. Na szczęście i tu nikomu nic się nie stało.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl
Kryminalne 15:30
Sport 14:52
Biznes 14:25
Aktualności 13:20
Kultura i Rozrywka 12:53
Nauka 11:44
Aktualności 10:50
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji