Drogówka

Najpierw kierowca stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał do ogródka działkowego. Po chwili, po przeciwnej stronie ulicy motocyklista wjechał w tył osobówki.

W środę, 22 maja, w godzinach popołudniowych w Białymstoku doszło do dwóch nietypowych i niebezpiecznych zdarzeń drogowych na ulicy Generała Nikodema Sulika.

Pierwszy wypadek miał miejsce około godziny 16:00. Kierowca samochodu osobowego, z nieustalonych przyczyn, stracił kontrolę nad pojazdem. Samochód, który taranował żółte barierki zabezpieczające chodnik, wjechał do ogródka działkowego. Siła uderzenia była na tyle duża, że uszkodzeniu uległy zarówno barierki, jak i część ogrodzenia ogródka. Na miejsce natychmiast przybyły służby ratunkowe. Kierowca został przetransportowany do szpitala. Na szczęście, w chwili wypadku, w ogródku działkowym nie było żadnych osób, co zapobiegło ewentualnym dodatkowym ofiarom.

Kilka minut później, po przeciwnej stronie ulicy doszło do kolejnego wypadku. Motocyklista nie zauważył zatrzymującego się samochodu osobowego marki KIA i wjechał w jego tył. Motocyklista, z licznymi obrażeniami, został przetransportowany do szpitala.

Oba wypadki wydarzyły się w odstępie kilkudziesięciu minut, co wywołało spore zamieszanie na miejscu zdarzenia.

Seria wypadków na Podlasiu. Ranne dzieci, jedna osoba nie żyje

Gdyby nie świadek, mogłoby dojść do tragedii. Pijana kierująca miała ponad 3 promile

Brawurowa ucieczka ulicami Białegostoku. 33-latek zatrzymany po policyjnym pościgu

Sędziowski skandal w meczu Górnik - Jagiellonia. Arbitrzy zawieszeni!

Znakomita passa Jagiellonii dobiegła końca. O decyzji sędziego będzie głośno

Takiego miejsca w Białymstoku jeszcze nie było. Otwarcie już w sobotę