Mówi się, że zostanie rodzicem to najpiękniejsza chwila w życiu. I słusznie – jeśli kobieta i mężczyzna są dojrzali i świadomi odpowiedzialności, jaką jest opieka nad dzieckiem. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny - co roku w naszym kraju prawie 20 tysięcy nastolatek rodzi dzieci. Jest to trudna chwila dla tych dziewczyn, które zazwyczaj nie są przygotowane do nowej roli, podobnie jak ich partnerzy.
Od lat kładziony jest nacisk na edukację w szkołach dotyczącą współżycia i założenia rodziny. Mimo to, efekty są raczej mizerne. Białostocka młodzież postanowiła zafundować swoim rówieśnikom inny sposób uświadomienia ich, z czym wiąże się wczesne rodzicielstwo. Nakręcono reportaż, który pokazuje prawdziwe, nieraz wstrząsające historie dotyczące konsekwencji psychicznych, jakich doświadczają dzieci rodzące dzieci.
- Wpadłam. Zakochałam się i wpadłam. Spotykałam się z chłopakiem. Myślałam, że to jest to, że to jest wielka miłość, no i się stało. Raz i stało się. To było spontaniczne. Na imprezie… - mówi jedna z bohaterek reportażu.
Takich historii jest wiele – również w naszym mieście. Młodzi białostoczanie postanowili zacząć mówić o nich głośno, by uświadomić społeczeństwo, jaki to jest poważny i zarazem powszechny problem.
- Nasi rozmówcy mają między 15 a 18 lat. Ich historie przemówią do rówieśników mocniej niż nawet najbardziej szczera rozmowa z nauczycielem lub specjalistą – tłumaczy Jadwiga Kułak, współorganizatorka projektu.
Młode autorki reportażu są poruszone historiami swoich rówieśniczek.
- I to jest właśnie główny efekt, który grupa projektowa chce osiągnąć swoim reportażem - skłonić młodzież do przemyśleń na temat zbyt wczesnego i pochopnego rozpoczęcia współżycia – twierdzi Agnieszka von Mallek z wydawnictwa Nowa Era.
Białostocka młodzież za swój pomysł została doceniona w ogólnopolskim konkursie "Projekt z klasą" i otrzymała grant w wysokości 2000 zł na dalszy rozwój projektu.
justyna.f@bialystokonline.pl