Śmiertelny wypadek podczas niebezpiecznego wyprzedzania
Sąd Rejonowy w Augustowie wydał wyrok w głośnej sprawie tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło 30 września 2024 r. na terenie powiatu augustowskiego. Sprawa wstrząsnęła opinią publiczną zarówno ze względu na dramatyczne okoliczności zdarzenia, jak i na skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie młodych kierowców.
Jak ustaliła prokuratura, 20-letni mężczyzna prowadzący samochód marki Audi w stanie głębokiego upojenia alkoholowego – badanie wykazało aż 2 promile alkoholu – oraz pod wpływem narkotyków (amfetaminy i marihuany) zdecydował się wyprzedzać jadącego przed nim Volkswagena. W trakcie tego manewru uderzył w tył wyprzedzanego pojazdu, co spowodowało, że stracił panowanie nad kierownicą. Samochód Audi wypadł z drogi, uderzył w przydrożny głaz, a następnie dachował.
Śmierć ciężarnej pasażerki i dziecka
W wyniku katastrofalnego w skutkach wypadku poważnie ranna została 19-letnia pasażerka Audi, będąca w zaawansowanej, ósmej ciąży. Mimo szybkiej interwencji służb ratunkowych i przewiezienia do szpitala, kobieta zmarła, a wraz z nią jej nienarodzone dziecko.
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Augustowie wykazało również, że kierowca Volkswagena – 19-latek – prowadził pojazd pod wpływem alkoholu (około 0,9 promila). Co więcej, ustalono, że obaj kierowcy znali się i jeszcze przed wypadkiem wspólnie spożywali alkohol. Prokuratura ujawniła, że młodzi mężczyźni nie tylko pili w towarzystwie nieletniej pasażerki Volkswagena, ale aktywnie nakłaniali ją do spożywania wysokoprocentowych napojów i sami dostarczyli jej wódkę.
Na wniosek prokuratora obaj kierowcy zostali tymczasowo aresztowani w toku postępowania przygotowawczego.
15 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Sąd Rejonowy w Augustowie, po rozpoznaniu aktu oskarżenia, wymierzył 20-letniemu kierowcy Audi surową karę – za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem substancji psychoaktywnych otrzymał 14 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd skazał go na 3 lata więzienia za samo prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i narkotyków oraz na 3 miesiące pozbawienia wolności za rozpijanie małoletniej. W konsekwencji zastosowano karę łączną 15 lat pozbawienia wolności. Orzeczono także dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Sąd uwzględnił także roszczenia pokrzywdzonych – zasądzono 10 000 zł częściowego zadośćuczynienia dla rodziny zmarłej oraz obowiązek wpłaty 40 000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Kara ograniczenia wolności dla drugiego kierowcy
Młodszy z kierowców, prowadzący Volkswagena, został z kolei skazany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za rozpijanie osoby niepełnoletniej. Sąd wymierzył mu karę łączną roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Ponadto orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 3 lat oraz świadczenie pieniężne w wysokości 5 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Jak poinformował prokurator Wojciech Piktel, Zastępca Prokuratora Okręgowego w Suwałkach i rzecznik prasowy prokuratury, wyrok odpowiadał oczekiwaniom oskarżyciela publicznego i został oceniony jako w pełni adekwatny do wagi czynów.
Sprawa ta jest kolejnym drastycznym przykładem tragicznych konsekwencji łamania prawa przez młodych kierowców pod wpływem alkoholu i narkotyków. Prokuratura przypomina, że podobne zachowania spotykają się z bezwzględnym i stanowczym ściganiem oraz surowymi sankcjami karnymi.
24@bialystokonline.pl
