POLECAMY
Główny Urząd Statystyczny podaje, iż PKB w pierwszym kwartale 2015 roku wzrósł o 3,6%. Wszystko to dzięki spożyciu, inwestycjom i eksportowi.
Okazuje się, że wzrost gospodarki byłby wyższy, gdyby nie spadek zapasów – o 11,9%. - Rosnące zatrudnienie i wynagrodzenia wpłynęły na wyższą skłonność gospodarstw domowych do konsumpcji, która zaowocowała wyższym wzrostem spożycia indywidualnego – wyjaśnia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka Konfederacji Lewiatan. - Rosnący popyt konsumpcyjny i eksport doprowadził do zwiększenia i tak już wysokiego wykorzystania mocy wytwórczych. Skala tego popytu chyba zaskoczyła przedsiębiorstwa, o czym świadczy siła spadku zapasów – dodaje. Aby dostosować się do rosnącego popytu, konieczne było skorzystanie z zapasów. To wiązało się z obowiązkiem podjęcia nowych inwestycji, bowiem są one w stanie wspierać podaż do 3 miesięcy. Dlatego gospodarka przyspieszyła. Jak uważa Starczewska-Krzysztoszek, w drugim kwartale tego roku czeka nas wzrost popytu na pracę oraz wyższe wynagrodzenia. - Przedsiębiorcy muszą przyjąć, że w drugim i kolejnych kwartałach tego roku mogą mieć kłopoty z pozyskaniem pracowników o potrzebnych im kwalifikacjach i kompetencjach, m.in. specjalistów IT, specjalistów od logistyki, inżynierów, techników, energetyków – twierdzi ekonomistka. Dlatego możemy się spodziewać wzrostu płac szczególnie w przypadku osób pracujących w tych branżach.
Justyna Kozicka
justyna.k@bialystokonline.pl
Drogówka 2025.11.05 19:20
Aktualności 2025.11.05 17:20
Kryminalne 2025.11.05 15:10
Kultura i Rozrywka 2025.11.05 14:00
Sport 2025.11.05 13:35
Aktualności 2025.11.05 13:09
Aktualności 2025.11.05 11:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji