Aktualności

W piątkowy (22.03) poranek na jedną z białostockich posesji weszła policja, straż miejska, ekopatrol oraz pracownicy schroniska dla zwierząt. Właściciel jest podejrzany o znęcanie się nad psem. Zwierzę zostało mu odebrane.

Jak poinformował nadkom. Tomasz Krupa z zespołu prasowego podlaskiej policji, do aresztu trafił mężczyzna podejrzewany o znęcanie się nad zwierzęciem.

- Dzięki licznym sygnałom internautów, za które bardzo dziękujemy, od dziś Nero jest bezpieczny. Stanowcze i zdecydowane działania III Komisariatu Policji w Białymstoku, wsparcie Ekopatrolu Straży Miejskiej, pomoc Schroniska dla Zwierząt w Białymstoku zaowocowały. Nero jest zabezpieczony w białostockim schronisku. My, jako organizacja, bierzemy na swoje barki opiekę weterynaryjną nad Nero i oczywiście będziemy uczestniczyć w postępowaniu jako pokrzywdzony - poinformowało na Facebooku Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Białymstoku.

W karcie informacyjnej z wizyty w lecznicy możemy przeczytać, że "ogólny stan kliniczny psa wskazuje na silne zaniedbanie". Zwierzę jest też mocno wychudzone.

Policjanci badają sprawę. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat więzienia.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że właścicielem psa jest Krzysztof K., były kandydat na prezydenta Białegostoku.

Hodowla grozy pod Białymstokiem. Prokuratura umarza sprawę

Kopał, wyzywał i ranił nożem. Awantura ujawniła trawjące półtora roku piekło

63-latek znęcał się nad matką. Został zatrzymany podczas awantury

Ma 16 lat i tytuł rallycrossowego mistrza Polski. Jan "Jaahuu" zadziwia [WYWIAD]

Puchar Polski. Jaga gra dalej, I-ligowiec pokonany

Wszystkich Świętych. Zmiany w organizacji ruchu przy cmentarzach