Kandydat na prezydenta Białegostoku: Białostoczanie lubią pracować w Warszawie

2014.09.15 00:00
Osiem lat miejskich inwestycji, wydane setki milionów złotych i 13,7 proc. bezrobocia - tak być nie może - uważa Robert Żyliński, który aktywnie prowadzi swoją kampanię wyborczą.
Kandydat na prezydenta Białegostoku: Białostoczanie lubią pracować w Warszawie
Robert Żyliński przy dworcu PKS

Robert Żyliński, kandydat na prezydenta miasta, spotkał się w poniedziałek rano w okolicy dworców PKS i Biacomex-u z białostoczanami, którzy pracują poza miastem.

- Magistrat wydał w ostatnim czasie ogromne kwoty na różne inwestycje, a bezrobocie w mieście rośnie. Po prawie ośmiu latach rządów obecnego prezydenta efekty rozbudowy miasta powinny być bardziej widoczne – zauważył Żyliński.

Jak podkreślał sztab wyborczy Żylińskiego, poprzednik obecnego prezydenta Tadeusza Truskolaskiego - Ryszard Tur - w końcu 2006 r. miasto zostawił z bezrobociem na poziomie niecałych 11% i obiecującą tendencją spadkową (w 2007 r. i 2008 r. było ono na poziomie 8%). W naszym województwie najłatwiej o pracę w powiecie suwalskim (bezrobocie 8,1%), wysokomazowieckim (8,3%) i bielskim (9,0%). Bezrobocie w województwie podlaskim wynosi 13,4% (na koniec lipca 2014 r.), w całym kraju - 11,9%.

- Niskie bezrobocie to efekt tego, że udaje się ściągnąć na dany teren jednego naprawdę dużego inwestora, który za sobą przyciąga kolejnych. Takie działanie daje efekt – dodaje Żyliński.

W okolicach Bielska Podlaskiego ulokowała się fabryka produkująca dla IKEA, podobnie jak pod Suwałkami, a na dodatek tam prężnie działa strefa ekonomiczna. Wysokie Mazowieckie to stolica polskiego mleka i działająca tam potężna Mlekovita.

- Białystok działa trochę na próbę. Stworzył trochę terenów inwestycyjnych i czekał co będzie. Te się szybko sprzedały, ale miasto nie jest gotowe na dalsze działanie. Tę lokomotywę gospodarczą trzeba zatrzymać. Tak się nie działa w biznesie – podsumowuje Żyliński.

Stopa bezrobocia to nie tylko suchy wskaźnik statystyczny. On przekłada się na przychody do budżetu miasta. Samorząd otrzymuje bowiem 37,53%. zapłaconych przez pracujących mieszkańców podatków dochodowych, z tzw. PIT.

Robert Żyliński jest prezesem Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. O fotel prezydenta Białegostoku będzie walczył z Tadeuszem Truskolaskim, Janem Dobrzyńskim (PiS), Krzysztofem Bilem-Jaruzelskim (SLD) oraz Tomaszem Szewelukiem (Nowa Prawica).

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl

1437 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39