POLECAMY
Lewica chce oddać w ciągu 10 lat milion mieszkań, które będzie można kupić po cenie budowy. To jeden z podstawowych postulatów dotyczących problemów z mieszkalnictwem.
Nowe mieszkania od państwa Problem z mieszkalnictwem w Polsce jest złożony. Aktualnie w Polsce są takie miasta, gdzie na jedną osobę bezdomną przypada 6 pustostanów. Często też osoby, które mają gdzie mieszkać, uskarżają się na bardzo wysokie czynsze albo na bardzo złe warunki bytowe, np. brak doprowadzenia ogrzewania do budynków, co z kolei powoduje choćby zagrzybianie lokali. - Receptą na te problemy nie jest "Mieszkanie+" proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość, ponieważ jest to o tyle ciekawy program, że bardzo dużo o nim słyszymy, a wciąż mieszkań nie widać – zauważa Katarzyna Rosińska, kandydatka Lewicy do sejmu. - Lewica zamierza zbudować milion mieszkań w latach 2021-2031, które będą sprzedawane za cenę budowy, ale nie przez dewelopera, tylko przez publiczną spółkę. Mieszkanie będzie można też wynająć, przy cenie nie wyższej niż 20 zł/m2 – dodaje. Inne pomysły Lewicy w obszarze mieszkalnictwa to zniesienie roszczeń reprywatyzacyjnych i wprowadzenie zakazu eksmisji oraz przenoszenia osób do lokali nienadających się do mieszkania. Lewica chce także zadbać o to, żeby budynki mieszkalne, które dzisiaj nie mają normalnego, systemowego ogrzewania, zostały podpięte do sieci ciepłowniczej. - Ludzie mają prawo do tego, żeby po prostu mieszkać i żeby nie przeznaczać na mieszkania 1/3 czy nawet połowy pensji. Jest to niedopuszczalne, choćby jeśli chodzi o sytuację rodzin. Dzisiaj kolejka do mieszkań komunalnych i mieszkań socjalnych jest ogromna – a mówimy tu często o rodzinach, które dzisiaj, w 5 osób, mieszkają na 20 m2 – mówi Katarzyna Rosińska. Przedstawiciele Lewicy zauważają także, że przypadki eksmisji, które często zdarzają się, dotykają osób starszych, które z niskich rent i emerytur muszą płacić np. zarówno za drogie leki, jak i za czynsz. Dziwna sytuacja w Białymstoku Także w Białymstoku kwestia lokali socjalnych i komunalnych często wzbudza kontrowersję. Przypomina o tym Wojciech Koronkiewicz, który jako radny miejski wielokrotnie zajmował się tym tematem. - Sytuacja z mieszkaniami w Białymstoku jest bardzo dziwna. Z jednej strony widzimy wielkie reklamy: Żyj jak król. Wykup mieszkanie, które będziesz wynajmował, a z drugiej, kiedy pojedziemy na ulicę Barszczańską albo Klepacką, podchodzą do nas ludzie i pytają: Jak to jest, że za mieszkanie komunalne muszę płacić więcej niż za mieszkanie socjalne – zauważa Wojciech Koronkiewicz, kandydat Lewicy do sejmu. - Ludzie, którzy mają pieniądze, mają wiele mieszkań, wynajmują je i żyją jak królowie. Ci, którzy nie mają pieniędzy, gnieżdżą się po kilka osób w ciasnych klitkach. Działacze chcą, żeby zagospodarowane zostały wszechobecne pustostany, które dzisiaj po prostu niszczeją, nikt się nimi nie interesuje, chyba że zamieszkają tam bezdomni, a można by je wykorzystać, żeby stworzyć normalne mieszkania.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
Sport 2025.10.18 19:34
Sport 2025.10.17 20:22
Aktualności 2025.10.17 18:30
Kryminalne 2025.10.17 16:50
Sport 2025.10.17 15:24
Aktualności 2025.10.17 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.17 14:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji