Aktualności

Pod łosiem załamał się lód. Znajdował się około 30 metrów od linii brzegowej. Warunki były trudne, więc strażacy musieli wykorzystać sanie wodno-lodowe. Potrzebny okazał się również samochód terenowy.

28 stycznia na jeziorze Przepiórka, które od strony północno-wschodniej jest odnogą Jeziora Rajgrodzkiego, łoś próbował wydostać się z wody. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do dyżurnego stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie od naocznego świadka o godzinie 15.23. Ze wstępnych informacji wynikało, że łoś znajduje się w odległości około 30 metrów od linii brzegowej i ma problem z wyjściem z wody.

Na miejsce pojechały zastęp ratownictwa wodnego z Komendy Powiatowej PSP w Grajewie i zastęp z OSP KSRG w Rajgrodzie. O wszystkim powiadomiono również pracowników Nadleśnictwa Rajgród i Biebrzańskiego Parku Narodowego.

Już sam dojazd na miejsce zdarzenia był utrudniony m.in. ze względu na śnieżne zaspy.

- Działania ratownicze polegały na dokładnym rozpoznaniu terenu i ustaleniu skutecznego sposobu podjęcia zwierzęcia z wody. Do bezpośrednich działań wprowadzono strażaków PSP, którzy przy wykorzystaniu sań wodno-lodowych zbliżyli się do zwierzęcia i zabezpieczyli linką ratowniczą - mówi Arkadiusz Lichota z KP PSP w Grajewie.

Właśnie w ten sposób, po podpięciu linki do jednego z samochodów terenowych należących do Biebrzańskiego Parku Narodowego, wydobyto klępę łosia na brzeg, po czym zajęli się nią leśnicy.

Pożar Archikatedry Białostockiej? Bez obaw, to tylko ćwiczenia

Pożar drewnianego domu w Białymstoku. Działania strażaków trwały 3 godziny

Studentka wywołała pożar w akademiku. Ewakuowano mieszkańców

Podlaska firma zdobyła nagrodę "Marka 30-lecia"

„Kierowcy jeżdżą za szybko”. Radny apeluje o próg zwalniający na Klepackiej

Na Rynku Kościuszki pojawią się nietypowe ławki. Miasto szuka wykonawcy