Mam inne zdanie. Nowy serial. Znów się będą z nas śmiać? [FELIETON]

2013.02.25 00:00
Ślązacy mają swoją "narodowość". Mazowszanie oraz Kurpiowie mają swoją kulturę, tradycję, gwarę. I wszyscy są dumni, i wszyscy ich podziwiają. A my? Też mamy swoją kulturę regionalną i swoją gwarę. I co? I wszyscy się z nas śmieją.
Mam inne zdanie. Nowy serial. Znów się będą z nas śmiać? [FELIETON]
sxc.hu

Pojawił się pomysł, aby kolejnym narzędziem do promocji Podlasia stał się serial kręcony w naszym pięknym regionie. Taka forma ma być atrakcyjna, ciekawa i... dla nas bezpłatna - bo za wszystko zapłaci przecież producent. Zdawałoby się - strzał w dziesiątkę. Tak jak pewien ksiądz zasuwa na rowerze i promuje pewne miasto, Białystok też udostępni swoje ścieżki. Tylko czy my naprawdę mamy ambicje na poziomie - przepraszam - Sandomierza? Jak promuje się Poznań? Znanym zespołem a capella. Kraków? Tym z czego słynie, czyli magicznym klimatem. Białystok? Zaściankowym zacofaniem i "śledzikowaniem" - no i żubrem przy paśniku online. Czy to jest poziom Europejskiego Miasta Kultury, do którego pretendowaliśmy jeszcze niedawno?

Nie chcę wyjść na marudera, któremu nic nie pasuje, który tylko krytykuje. Ja nie twierdzę, że nie mamy co pokazać (ja osobiście na przykład mam). Jak już musi być serial, to niech on będzie na miarę XXI wieku. Wartka akcja, szybkie fury, poprawna polszczyzna bez zaciągania. Koniecznie jakaś gwiazda. Myślę, że z obsadą nie będzie problemu - przecież 90% polskich najlepszych aktorów pochodzi z Podlasia. I koniecznie musi być świnka spod Sokółki - precasting dostępny w sieci. Miejscem akcji naprawdę nie musi być podlaska wieś. Mamy inne wypasione miejsca - kilkugwiazdkowe hotele (w tym jeden z basenem), genialną panoramę z Astorii, pustą przestrzeń w Galerii Podlaskiej, która aż prosi się o jakąś scenę pościgu na motorach. Kilka ujęć mogłoby się też odbyć w nowoczesnej Operze (uwaga - podobno jest już kawa!). Póki toczy się jeszcze kilka budów, można na przykład zaaranżować filmowe gangsterskie porachunki, połączone z zabetonowaniem kogoś w ścianie stadionu miejskiego. Mamy co pokazać.

Jeżeli nasza szansa na promocję regionu naprawdę tkwi w serialu, tylko taki ma szansę na sukces. Zaszokowalibyśmy telewidzów. Serial z Podlasia kojarzy się ludziom z tym wszystkim, co nas ośmiesza. A tu niespodzianka! Nowoczesność w Polsce "B"! Na rowerze? Serialowy detektyw będzie po Białymstoku jeździł najnowszym motocyklem wyścigowym - elektrycznym! To się nazywa ekologia! I nikt się już nie będzie z nas śmiać. Możemy być nowocześni - nie ma w tym nic złego. I nie ma w tym kompleksu zaściankowości. Ja po prostu nie zgadzam się na zakwalifikowanie nas do kategorii "skansen", którą sami pielęgnujemy od lat. Może ten serial to nie jest taki zły pomysł? Może nie będą się już śmiać? A może jednak będą... Macie jakieś zdanie, "śledziki"?

Piotr Czubaty
24@bialystokonline.pl

1252 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39