POLECAMY
Piękne, uśmiechnięte, zgrabnie poruszające się tancerki, skoczni, urodziwi tancerze. Zespół Mazowsze wystąpił wczoraj w Hali Włókniarza.
Ten najbardziej w Polsce znany folklorystyczny zespół obchodzi w tym roku 60-lecie istnienia. Dlatego koncert w Białymstoku był wyjątkowy. Mazowsze poświęciło go 30-leciu pontyfikatu Jana Pawła II. Nie można oderwać oczu Koncert rozpoczęła pieśń, która towarzyszyła papieżowi przez cały pontyfikat - "Barka". Potem Mazowsze wykonało tradycyjne pieśni, przyśpiewki i tańce pochodzące z całego kraju. Stroje mieniły się kolorami. Dziewczyny w pasiastych spódnicach i na sztywno krochmalonych halkach, haftowanych w kwiaty bluzkach, z czerwonymi koralami. Ich warkocze fruwały w powietrzu, a mocne makijaże przykuwały wzrok. Panowie zachwycali skocznością. Szczególnie widowiskowe były góralskie tańce z ciupagami i skoki przez drążki. Występ urozmaiciło przedstawienie ludowych zwyczajów, m.in. zapustów. W czasie energetycznego i żywiołowego koncertu nie zabrakło doskonale znanych pieśni, m.in. "Kukułeczka kuka", "Szła dzieweczka do laseczka", "W zielonym gaju", "Hej, przeleciał ptaszek", które publiczność podśpiewywała razem z zespołem. Na koncert zjechała z całego regionu. - Tańce są bardzo dynamiczne. Nie można oczu oderwać - przyznał Wiesław Dębek z Pisza. - Imponuje mi rozmach, różnorodność i dramaturgia występu - mówił Lech Łępicki, dyrektor Zespołu Szkół Samorządowych w Lipsku. Przyjechał z grupą nauczycieli. - W ten sposób wykorzystujemy fundusz świadczeń socjalnych. Często jeździmy też do warszawskiego Teatru Roma - mówił. Jego zdaniem właśnie w teatrze odbiór koncertu Mazowsza byłby lepszy. Mimo to sala Włókniarza była wypełniona praktycznie po brzegi. 80 koncertów na jubileusz Mazowsze to stuosobowa grupa artystów. W skład zespołu wchodzą balet, chór i orkiestra symfoniczna. Twórcą Mazowsza był Tadeusz Sygietyński, wybitny kompozytor i znawca folkloru. Wyszukiwał pieśni i tańce, dokonywał ich aranżacji, zdobywał na wsiach oryginalne stroje. Zespół zadebiutował w 1950 roku, rok później występował w Związku Radzieckim, a w 1954 roku po raz pierwszy uzyskał zgodę na wyjazd za "żelazną kurtynę" - do Paryża. Po śmierci Sygietyńskiego w 1955 roku przez blisko 40 lat Mazowszem kierowała jego żona, Mira Zimińska - Sygietyńska. W zespole wychowały się gwiazdy, m.in. Irena Santor, Lidia Korsakówna i Stanisław Jopek. Teraz w orkiestrze na altówce gra białostoczanka Beata Baszko. Jubileuszowe koncerty Mazowsza odbywają się przez cały rok. Zaplanowano około 80 występów w całym kraju. Obchody 60-lecia istnienia zespołu zakończy koncert galowy w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej 6 listopada. Kliknij tutaj aby obejrzeć zdjęcia.
andy
24@bialystokonline.pl
Aktualności 10:00
Kultura i Rozrywka 08:10
Sport 08:00
Aktualności 07:50
Biznes 07:40
Sport 2025.10.12 16:30
Sport 2025.10.12 15:26
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji