Misterium męki pańskiej i wielka miłość. Jesteśmy po premierze Dyptyku Wielkanocnego

2023.03.04 11:19
Dyptyk Wielkanocny. Dwa potężne dzieła połączone tematem Wielkanocy. Pierwsze "Via Crucis" Pawła Łukaszewskiego to misterium męki pańskiej, drugie "Cavalleria rusticana" Pietra Mascagniego to opowieść o nieszczęśliwej miłości.
Misterium męki pańskiej i wielka miłość. Jesteśmy po premierze Dyptyku Wielkanocnego
Fot: Michał Heller/OiFP

W piątkowy wieczór (3.03) w Operze i Filharmonii Podlaskiej odbyła się premiera "Dyptyku Wielkanocnego" w reż. Michała Znanieckiego. Wydawałoby się, że tak odległe czasowo dzieła trudno będzie połączyć w jedną, spójną całość. Jednak twórcom świetnie to się udało.

W pierwszej części Dyptyku wystawiono "Via Crucis" Pawła Łukaszewskiego. Jest to niezwykłe misterium, tak poruszające i dotykające spraw ostatecznych. Oto ukazana jest droga krzyżowa, każda z części oratorium Łukaszewskiego upamiętnia jedną z czternastu stacji na drodze Jezusa, dźwigającego krzyż ulicami Jerozolimy. Kompozytor dodał piętnastą stację – Zmartwychwstanie. Ten zabieg spowodował, że dzieło to budzi nadzieję i pozostawia w poczuciu, że śmierć nie jest końcem, a jedynie przejściem. Orkiestra, chór, soliści, narratorzy znakomicie odtworzyli atmosferę powagi i pewnej tajemnicy. Ogromne wrażenie robi scenografia, dodająca mistycznego charakteru widowisku.

- Utwór, który napisałem nie jest typową operą. Było jedno sceniczne przedstawienie tego utworu we Wrocławiu, ale tutaj mamy połączenie z drugim dziełem operowym. Mam nadzieję, że będzie to dobre połączenie. Ufam wykonawcom. Jednak jest pewien artystyczny niepokój – mówił przed spektaklem Paweł Łukaszewski.

Można przyznać, że "Via Crucis" prawdziwie oddaje ducha Wielkanocy. W wykonaniu artystów z Opery i Filharmonii Podlaskiej jest przejmującym przedstawieniem i swego rodzaju modlitwą. Zaprasza do świata męki Chrystusa, gdzie zacierają się granice między liturgią a widowiskiem.

W drugiej części Dyptyku Wielkanocnego można obejrzeć jednoaktową operę "Cavalleria rusticana" Pietra Mascagniego. To opowieść o pewnej nieszczęśliwej miłości, która rozgrywa się na tle sycylijskich krajobrazów w czasie świąt Wielkanocy. Werystyczny styl (włoska odmiana naturalizmu) został oddany poprzez brutalność, melodramatyczne gesty oraz śpiew zmieszany z gwarem i okrzykami. Mamy tu mieszaninę namiętności, emocji, zdrady, hańby, zazdrości.

Główna bohaterka Santuzza (w tej roli niezapomniana Iryna Zhytynska) chce odzyskać swoją miłość – Turiddu (Nazar Kachala). Ten jednak nie myśli o powrocie do wybranki, mimo, że "pozbawił jej czci". Turiddu chce odnowić swoją relację z Lolą (Monika Ziółkowska), którą kochał zanim pojechał na wojnę. Lola jednak wyszła za mąż za Alfio (Mariusz Godlewski). Ważną postacią w całej historii jest matka Turiddu – mama Lucia (niekwestionowana gwiazda świata opery – Małgorzata Walewska).

W widowisku tym znów ogromne wrażenie robi scenografia (za nią w całym Dyptyku odpowiada Luigi Scoglio). Monumentalne elementy, światła, misterne części budzą podziw. Należy wspomnieć także o pięknych kostiumach, które są pomysłem reżysera Michała Znanieckiego, a współpracowała przy nich Dorota Wolak. Orkiestrę poprowadził Massimiliano Caldi.

Dyptyk Wielkanocny to niewątpliwie świetne przedstawienie. Połączenie dramatyzmu, ale i duchowych przeżyć. To piękne widowisko, budzące emocje i skłaniające do refleksji.

REPERTUAR Opery i Filharmonii Podlaskiej - marzec

Anna Kulikowska
anna.kulikowska@bialystokonline.pl

1247 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39