Sport

Udanie rozgrywki Młodej Ekstraklasy rozpoczęła Jagiellonia Białystok. Podopieczni trenera Samuela Tomara pokonali na wyjeździe GKS Bełchatów 1:0 (1:0). Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Adam Dźwigała w 44. minucie gry.

Białostoczanie od początku spotkania chcieli narzucić swój styl gry. Mimo przewagi bramkę udało się zdobyć dopiero w 44. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował na siódmy metr Karol Mackiewicz, a piłkę do bramki ładnym strzałem głową skierował Adam Dźwigała.

Jagiellonia wygraną okupiła dwiema kontuzjami - Tomasza Porębskiego i Karola Mackiewicza. Zdecydowanie groźniej wyglądał uraz stopera, którego faulował bramkarz w sytuacji sam na sam. Zawodnik został odwieziony do szpitala, na szczęście prześwietlenie wykazało tylko silne stłuczenie stawu skokowego, podobnie jak u Mackiewicza.

GKS Bełchatów (ME) - Jagiellonia Białystok (ME) 0:1 (0:1) Bramka: Dźwigała 44.

GKS Bełchatów (ME): Paprocki - Wroński (46. Stolarczyk), Stanisławski (46. Michalski), Gadomski, Szymorek - Zięba, Niedzielski (70. Zawieja), Sitarz (73. Szymański), Rośniak - Gul - Warchoł (58. Bartosiak).

Jagiellonia Białystok (ME): Baran - Zawadzki, Waszkiewicz, Porębski (55. Radecki), Hajto - Kosiński, Dźwigała (65. Obyrtacz), Mackiewicz (75. Kossyk), Kądzior - Jastrzębski, Gajko (46. Drażba).

Żółte kartki: Hajto, Waszkiewicz, Kosiński, Kossyk, Kądzior (Jagiellonia).

Wymęczone zwycięstwo Jagiellonii. Mistrzowie Polski znów pokazali dwie twarze

Mecz z Legią to już przeszłość. Jagiellończycy muszą pokazać sportową złość

Adrian Siemieniec: Po meczu w Krakowie mieliśmy aż dziewięciu chorych zawodników

Puchar Polski. Jaga gra dalej, I-ligowiec pokonany

Granica znów się otworzy. Podlascy przedsiębiorcy czekają na powrót klientów

Zarządzanie energią w firmie – jak uniknąć niepotrzebnych wydatków?