"Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem informuje, że nadal eksportuje swoje produkty do Federacji Rosyjskiej, a zaistniała sytuacja dotyczy tylko jednego z zakładów Mlekovity. Obecnie cała sytuacja jest w trakcie wyjaśniania i nie dotyczy ona produktów gotowych, ale wysyłki surowca przeznaczonego do dalszego przetwórstwa" - przeczytamy w oficjalnym komunikacie sporządzonym przez zarząd Spółdzielni Mleczarskiej.
Jak podkreśla Mlekovita, wszystkie jej produkty są prawidłowej jakości i są badane w niezależnych akredytowanych laboratoriach, natomiast mleko i produkty mleczne są produkowane zgodnie z procedurami Certyfikowanego Systemu Zarządzania.
Partnerzy handlowi Mlekovity z Kaliningradu, Moskwy i Sankt Petersburga, którzy w środę (9.04) spotkali się z jej zarządem, skierowali do władz rządowych Polski i Rosji pisma w sprawie utrzymania uprawnień eksportu jej produktów na rynek Federacji Rosyjskiej.
Rosyjskie embargo to dotkliwy cios dla Mlekovity, ok. 25% eksportowanych przez nią produktów trafia właśnie na ten rynek. Podlaska Spółdzielnia Mleczarska jest także współwłaścicielem sieci "TD Mlekovita", która posiada 10 sklepów w Kaliningradzie i 2 w Moskwie. Sieć zatrudnia obecnie ponad 150 osób.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji poinformowała, że podczas badań laboratoryjnych w produktach Mlekovity wykryła szkodliwe bakterie z grupy pałeczek jelitowych. Z tego właśnie powodu Rosja zakazała importu produktów podlaskiej Spółdzielni Mleczarskiej.
malgorzata.c@bialystokonline.pl
