POLECAMY
Po trwającym ponad pół roku śledztwie prokuraturze nie udało się potwierdzić, że w jednym z białostockich hipermarketów budowlanych dochodziło do utrudniania działalności związków oraz dyskryminacji pracowników z powodu przynależności do związku.
Sprawa wyszła na jaw wiosną bieżącego roku. Z nieoficjalnych wiadomości wynikało, że w białostockim markecie budowlanym przy ul. Hetmańskiej miało dochodzić do utrudniania działalności związków oraz dyskryminacji pracowników z powodu przynależności do związku. Część z pracujących tam osób chciała założyć związek zawodowy. Udało się. W lutym bieżącego roku przewodniczący związku wraz z kilkoma pracownikami udał się do dyrektora. Rozmowa miała dotyczyć właśnie prześladowania w pracy. Szef niestety nie znalazł czasu dla gości i zaprosił ich za godzinę. Po upływie tego czasu przewodniczący związku otrzymał jedynie od dyrektora wypowiedzenie (mężczyzna, jako przewodniczący związków był chroniony prawnie). Sprawą zainteresowała się prokuratura i policja. Po wielomiesięcznym śledztwie prokuratura nie dopatrzyła się w działaniach kierownictwa firmy znamion przestępstwa. Sprawa została umorzona. Przed sądem nadal jednak toczy się postępowanie zwolnionego z marketu pracownika.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Aktualności 18:10
Aktualności 16:10
Kultura i Rozrywka 14:30
Aktualności 14:10
Biznes 14:00
Sport 13:34
Dom 13:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji