POLECAMY
Minionej doby odnotowano 501 prób nielegalnego przekroczenia granicy. W nocy doszło do kilku siłowych prób, a policjanci zostali zaatakowani przez białoruskie służby.
Atak na funkcjonariuszy W środę (17.11) na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 501 prób nielegalnego przekroczenia tego odcinka. - Funkcjonariusze Staży Granicznej wydali 31 postanowień o opuszczeniu terytorium RP - poinformowali pogranicznicy. Ponadto odnotowano kilka prób siłowego przekroczenia granicy przez duże grupy cudzoziemców. - Do zdarzeń doszło na odcinkach ochranianych przez Placówkę SG w Mielniku, Czeremsze i Dubiczach Cerkiewnych. W dwóch przypadkach grupy ponad kilkudziesięciu osób dokonały siłowego przekroczenia granicy. Rzucali kamieniami w funkcjonariuszy Straży Granicznej, żołnierzy i Policji. Wszystkie osoby zostały zatrzymane i doprowadzone do linii granicy państwa. Trzech żołnierzy oraz policjant w trakcie działań doznali lekkich obrażeń ciała - powiedziała Krystyna Jakimik-Jarosz z Podlaskiego Oddziału SG. Do kolejnej niebezpiecznej sytuacji doszło na terenie służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych. Około godz. 21.00 kilkaset osób rozpoczęło szturm na granicę. Agresywni cudzoziemcy rzucali kamieniami w kierunku posterunków żołnierzy, oślepiając ich przy pomocy latarek oraz laserów koloru zielonego. - Cudzoziemcy zniszczyli ogrodzenie, a następnie około 200 osób za pomocą drewnianej kładki dokonała nielegalnego przekroczenia granicy. Wszystko odbywało się pod nadzorem kilkunastu żołnierzy białoruskich, którzy przy użyciu petard próbowali ogłuszyć funkcjonariuszy i żołnierzy. Wszystkie osoby zostały zatrzymane i doprowadzone do linii granicy państwa - dodała. Do sytuacji odniosło się również Ministerstwo Obrony Narodowej. - Białoruskie służby najpierw dokonały rekonesansu. Najprawdopodobniej uszkodziły ogrodzenie. Następnie Białorusini zmusili migrantów do obrzucenia kamieniami polskich żołnierzy, by odwrócić ich uwagę. Próba przekroczenia granicy nastąpiła kilkaset metrów dalej - wyjaśniło MON. Około godziny 17.00 w rejonie miejscowości Połowce (powiat hajnowski) doszło do ataku na funkcjonariuszy. - Policjanci zostali zaatakowani przez dwóch ubranych w mundury mężczyzn, którzy stali po stronie białoruskiej i rzucali kamieniami w funkcjonariuszy z oddziału prewencji Policji ze Szczecina. Jeden z policjantów został uderzony kamieniem w nogę. Na szczęście nie odniósł obrażeń. Interweniowało tam blisko 70 policjantów - przekazał podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji. Zatrzymano kolejnych kurierów Minionej doby policjanci podczas kontroli drogowych zatrzymali 3 osoby, w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Zatrzymani to obywatele Czeczenii, Syrii i Gruzji. Kurierzy chcieli przewieźć łącznie 28 imigrantów. Pierwszy "kurier" wpadł ok. godz. 2.00. Funkcjonariusze z Krakowa na drodze krajowej nr 19 w miejscowości Piliki (powiat bielski) zatrzymali Hondę, w której obywatel Czeczenii przewoził 2 obywateli Afganistanu. Przed godz. 10.00 w miejscowości Czerwonka (powiat sokólski) policjanci z Warszawy zatrzymali Renault na niemieckich tablicach rejestracyjnych, w którym obywatel Syrii nielegalnie przebywający na terytorium Polski przewoził 20 obywateli Syrii i obywatela Jemenu. - Pojazd jechał od granicy z Litwą w kierunku Suwałk. Za kierownicą renault siedział 34-letni obywatel Syrii, a na miejscu pasażera jego rówieśnik, również obywatel Syrii. W trakcie prowadzonej kontroli okazało się, że w przestrzeni ładunkowej znajdują się inne osoby. Na podłodze siedziało 19 obywateli Syrii (18 mężczyzn i kobieta) oraz 1 obywatel Jemenu. Wszyscy nielegalnie przebywali na terytorium Polski. Kierowca busa oraz przewożone osoby zostali zatrzymani. O sytuacji powiadomiono Straż Graniczną. W trakcie wykonywanych czynności policjanci ustalili, że imigranci nie potrzebują pomocy medycznej są natomiast głodni, wobec czego zorganizowali im ciepły posiłek. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzone były we współpracy z funkcjonariuszami Straży Granicznej - przekazała policja. Z kolei po godz. 15.00 w Głębokim Brodzie (powiat sejneński) policjanci z Bydgoszczy zatrzymali samochód marki Rover, w którym obywatel Gruzji posiadający polską kartę pobytu przewoził 2 obywateli Iraku i 2 obywateli Syrii. - Do tej pory funkcjonariusze zatrzymali łącznie 282 kurierów, którzy chcieli przewieźć 1174 osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę - dodał podinsp. Tomasz Krupa. Policjanci i strażnicy graniczni zwracają się z prośbą do wszystkich mieszkańców o przekazywanie informacji związanych z próbami przewozu nielegalnych imigrantów lub podejrzanymi osobami.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
Nauka 10:00
Kryminalne 10:00
Sport 08:34
Kultura i Rozrywka 08:33
Aktualności 08:00
Biznes 07:50
Sport 2025.10.02 20:52
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji