Po sprzedaży nieruchomości leżącej przy ul. Fabrycznej wzrosły oczekiwania co do dalszej działalności spółki PKS Białystok, która w ostatnim czasie była w trudnej sytuacji. W piątek (16.10) podpisano wstępny akt notarialny oraz wpłacono środki, które mają być przeznaczone na nowy tabor. Prezes PKS Cezary Sieradzki podkreśla, że pieniądze z tej sprzedaży w żaden sposób nie będą zainwestowane w zagospodarowanie terenów przy ul. Bohaterów Monte Cassino i Stołecznej. Tym ma zająć się zewnętrzna firma.
Tereny dworca autobusowego były wystawiane na sprzedaż już czterokrotnie. Nie znaleźli się jednak chętni. Marszałek podjął decyzję o zmianie kierunku działań poprzez zagospodarowanie ich we współpracy z zewnętrznym inwestorem.
Po weryfikacji, z początkowych 5 ofert, do dalszych negocjacji zostały dopuszczone 3 firmy.
- Najważniejszą dla nas sprawą jest przede wszystkim nowoczesny obiekt dworcowy z terminalami przystankowymi oraz obiekt usługowo-handlowy, parkingi i stacje obsługi - zaznaczył Mieczysław Baszko, marszałek województwa podlaskiego.
Negocjacje z firmami potrwają około miesiąca. Po tym czasie zostanie wyłoniony oferent oraz ostateczna koncepcja zagospodarowania z nowoczesnym zapleczem technicznym. To, kiedy inwestycja się rozpocznie, zależy głównie od tego, jak szybko miasto wyda pozwolenia budowlane. Według marszałka, realną datą rozpoczęcia budowy jest przyszły rok i wówczas koniec realizacji nastąpiłby już w roku 2017.
We wtorek (20.10) przedstawiono wstępne wizualizacje. Pierwsza to połączenie niestandardowej formy, z ażurowymi i fikuśnymi elementami. Druga to nowoczesny i szklany budynek z metalowymi fragmentami. Trzecia do klasyczna, prosta bryła, bez udziwnień.
- Na tym etapie nie chcemy ujawniać, o jakich firmach mówimy. Jest też za wcześnie, by podawać konkretne kwoty - podkreśla Sieradzki.
Do dyspozycji są łącznie 4 ha (tereny wokół obecnego dworca). Wiadomo, że każda koncepcja zakłada terminal przesiadkowy na miejscu obecnego dworca PKS. Nie jest jednak wiadome, ile terenu zostanie wykorzystane. Wybudowany na konkretnych zasadach dworzec zostanie natomiast własnością PKS Białystok, a centrum usługowe - inwestora.
Sieradzki ma również nadzieję, że inwestycja zostanie tak zbilansowana, by pozostały jeszcze środki dla spółki. Poprzedni miesiąc zakończył się dla niej bilansem dodatnim (51 tys. zł), nie włączając w to pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości przy ul. Fabrycznej.
Dyrektor departamentu infrastruktury i transportu urzędu marszałkowskiego Leszek Lulewicz przypomina, że w bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się również dworzec PKP, do którego przejście również ma wybudować wygrana firma. Dodatkowo zachęca, by miasto przyłączyło się do stworzenia na terenach PKS, PKP i Centrum Park jednego wspólnego węzła komunikacyjnego.
- To leży w naszym wspólnym interesie - zakończył Baszko.
ewa.r@bialystokonline.pl
