POLECAMY
Popularna metoda „na pracownika banku” znów doprowadziła do dużej straty. 34-latka wypłaciła wszystkie swoje oszczędności, środki matki i dodatkowo zaciągnęła kredyt.
Do białostockiej policji zgłosiła się 34-latka, która opisała przebieg oszustwa. Podczas pracy odebrała telefon z zastrzeżonego numeru. Mężczyzna podający się za pracownika banku poinformował, że ktoś próbuje wziąć kredyt na jej dane. Kobieta zaprzeczyła. Rozmówca powiedział, że sprawa zostanie zgłoszona do banku, a wkrótce skontaktuje się z nią kolejna osoba. Po chwili zadzwoniła kobieta podająca się za konsultantkę bankową. Twierdziła, że środki 34-latki są zagrożone i poleciła natychmiast wypłacić pieniądze. Poszkodowana, mająca także dostęp do konta matki, wypłaciła środki z obu rachunków i dodatkowo zaciągnęła kredyt na ponad 200 tys. zł. Wszystkie pieniądze, łącznie blisko 700 tys. zł, przelała do bitomatów. Policja apeluje o ostrożność przy operacjach finansowych i przypomina, aby nigdy nie udostępniać danych logowania osobom dzwoniącym z nieznanych numerów.
Diana Rusiłowicz
24@bialystokonline.pl
Sport 2025.12.21 16:30
Sport 2025.12.21 14:42
Sport 2025.12.21 13:25
Sport 2025.12.21 09:55
Kryminalne 2025.12.19 19:00
Aktualności 2025.12.19 16:50
Aktualności 2025.12.19 14:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji