POLECAMY
Województwo podlaskie nie walczy z silnie trującym barszczem Sosnowskiego. Alarmujący raport Najwyższej Izby Kontroli.
Truje nas nie tylko bezpośrednio Barszcz Sosnowskiego to roślina trująca, trudna do zwalczenia. Powoduje poparzenia, nie tylko w najbliższym kontakcie ze skórą, ale – szczególnie w upalne dni – jego nasiona unoszą się w powietrzu i osadzają na naszym ciele. Wystarczy przejść koło skupiska barszczu, by doznać obrażeń zagrażających naszemu zdrowiu, jak i życiu. Rośnie wszędzie Roślinę można znaleźć na odosobnionych łąkach czy lasach, ale też przy rzekach, ścieżkach i w mieście. Jej trujące soki z nasion i łodygi rozprzestrzeniają się również w wodzie – przez co w okresie wakacyjnym musimy szczególnie uważać. Barszcz szybko się mnoży i jest trudny do usunięcia. Nie wolno robić tego samodzielnie – warto zgłosić to do gminy lub straży miejskiej, która skosi roślinę, a dzięki temu odrastające łodygi będą mniejsze i słabsze. W tępieniu stosowane są niekiedy opryski chemiczne. Barszcz Sosnowskiego osiąga nawet 5 metrów wysokości, ma grube łodygi, masywne liście i potężne korzenie. Wojewoda podlaski i samorządy ignorują problem Kilka dni temu Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała raport, z którego wynika, że w całej Polsce te trujące rośliny zajmują coraz większy obszar. Brak działań ze strony gmin to główny powód ich rozprzestrzeniania. W latach 2013–2019 wojewoda podlaski nie zlecił odpowiednich procedur w celu ustalenia lokalizacji i wielkości powierzchni występowania barszczy. NIK poinformował, że Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) w Białymstoku w latach 2013–2019 w ogóle nie finansował zwalczania barszczy Sosnowskiego, choć miał na to pieniądze. W maju 2018 r. do wszystkich gmin został skierowany program dotacyjny "Ochrona przyrody – Likwidacja barszczu Sosnowskiego", lecz do WFOŚiGW w Białymstoku nie wpłynął żaden wniosek o dofinansowanie. Samorządy gmin w województwie podlaskim nie były zainteresowane likwidacją tej groźnej rośliny, pomimo że zostały poinformowane o zagrożeniach, które stwarza. Jeden wyjątek Jeszcze przed programem - w 2016 r. WFOŚiGW w Białymstoku dofinansował jednorazowo gminę Bargłów Kościelny w powiecie augustowskim. Przeznaczył kwotę 5,5 tys. zł na zakup kosy spalinowej i kombinezonu ochronnego do zwalczania barszczu Sosnowskiego. Skupiska barszczu w województwie podlaskim Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska opracowała stronę internetową, która dokładnie pokazuje lokalizacje barszczy Sosnowskiego w całej Polsce. Marszałek województwa podlaskiego zlecił rozeznanie, gdzie i jakie powierzchnie zajmują te trujące rośliny. W samym Białymstoku zgłoszono kilka miejsc, w których znajdują się barszcze Sosnowskiego: - al. Jana Pawła; - osiedle Nowe Miasto; - ul. Marczukowska; - ul. Bohaterów Monte Cassino; - ul. Poleska; - ul. Radzymińska; - ul. Branickiego; - ul. Borsucza. Szacuje się, że na terenie całego województwa podlaskiego rośnie 120-140 skupisk barszczu.
Malwina Witkowska
24@bialystokonline.pl
Turystyka 00:31
Aktualności 2025.11.03 19:00
Aktualności 2025.11.03 17:00
Kultura i Rozrywka 2025.11.03 15:10
Aktualności 2025.11.03 15:00
Biznes 2025.11.03 14:10
Sport 2025.11.03 14:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji