POLECAMY
W czwartek, 28 października do II białostockiego komisariatu zadzwoniła zrozpaczona kobieta. Poinformowała, że w przedsionku policyjnego budynku zostawiła swojego rocznego synka.
Mundurowi znaleźli tam leżącego w wózku chłopczyka. Obok była również kartka z jej danymi oraz pieluszki i ubranka malucha. - Dziecko było zadbane, pachnące i ubrane w czyste ubranka - informuje Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji. Trafiło pod opiekę szpitala. Policjanci ustalili, że do porzucenia dziecka kobietę zmusiła sytuacja materialna. Twierdziła, że nie ma nawet czym nakarmić synka. Zostawiając go ufała, że policjanci zaopiekują się maleństwem i nie pozwolą, aby stała mu się krzywda. Mundurowi wskazali matce instytucje do jakich może zwrócić się o pomoc.
E.S.
24@bialystokonline.pl
Aktualności 17:40
Praca 15:49
Zdrowie 15:28
Aktualności 15:10
Sport 13:32
Kultura i Rozrywka 13:30
Kraj i Świat 12:44
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji