POLECAMY
22 maja, tuż przed północą patrol z białostockiego oddziału prewencji otrzymał sygnał o pożarze budynku przy ul. Hetmańskiej.
Radiowóz natychmiast ruszył w rejon zdarzenia. Na miejscu okazało się, że płonie niezamieszkały dom. Tam też, od świadka zdarzenia policjanci dowiedzieli się, że w ogarniętej płomieniami przybudówce prawdopodobnie jest nieprzytomny człowiek. Funkcjonariusze nie czekając na wsparcie innych służb ratowniczych bez chwili wahania ruszyli na pomoc ofierze. Brnąc przez zadymione pomieszczenie sierż. sztab. Dariusz Maciejewski dotarł do posłania na którym leżał nakryty kołdrą mężczyzna. Wręcz w ostatniej chwili policjant wyciągnął go na zewnątrz. Przy drzwiach nie wytrzymała uszkodzona płomieniami konstrukcja budynku. Wprost na głowę policjanta osunęła się potężna, drewniana belka. Nie stracił on jednak przytomności ani "zimnej krwi" i doprowadził pogorzelca do karetki pogotowia. Po zakończeniu akcji policjant z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Co było przyczyną pożaru z pewnością ustali postępowanie prowadzone przez białostockich policjantów.
Aktualności 15:50
Sport 14:51
Nauka 14:10
Aktualności 14:00
Kultura i Rozrywka 13:30
Aktualności 12:00
Praca 11:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji