POLECAMY
Zatrzymano skradziony w Andorze samochód marki Mercedes S 400 4Matic o szacunkowej wartości 450 tys. zł. Kierowca bezskutecznie próbował ominąć kontrolę.
W niedzielę (18.06) w godzinach wieczornych na terenie gminy Puńsk strażnicy graniczni przystąpili do kontroli auta na polskich numerach rejestracyjnych. - Kierowca mercedesa zignorował sygnał do zatrzymania się i gwałtownie zawrócił. Poinformowano współdziałający patrol, w kierunku którego zmierzało auto. Kierujący mercedesem ponownie zignorował sygnał do zatrzymania się. Przejechał po kolczatce drogowej i jechał wprost na dwa pojazdy służbowe stojące na sygnałach świetlnych. Oddano dwa strzały ostrzegawcze. Mężczyzna stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w pole kukurydzy, gdzie auto ugrzęzło. W dalszym ciągu próbował uciekać, tym razem pieszo, jednak po kilkunastu metrach został zatrzymany - relacjonuje Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka podlaskiej straży granicznej. Okazało się, że 31-letni obywatel Litwy chciał uniknąć kontroli, ponieważ siedział za kierownicą samochodu skradzionego dwa dni wcześniej w Andorze. W toku dalszych czynności ustalono, że polskie tablice rejestracyjne widniejące na aucie zostały skradzione w Polsce. Dodatkowo w trakcie przeszukiwania auta funkcjonariusze ujawnili niemieckie tablice rejestracyjne. Szacunkowa wartość odzyskanego samochodu wynosi 450 tys. zł. Po sporządzeniu dokumentacji obywatela Litwy wraz z pojazdem przekazano funkcjonariuszom z KPP w Sejnach.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl
Sport 17:45
Sport 17:41
Drogówka 17:40
Sport 17:39
Sport 17:04
Aktualności 15:00
Praca 15:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji