Kryminalne

20-latek z zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych przekroczył prędkość i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci zaczęli go ścigać. Musieli też oddać strzały w opony audi.

W środę (11.08) augustowscy mundurowi z drogówki kontrolowali prędkość, z jaką poruszają się kierowcy w miejscowości Dalny Las w gminie Płaska. O godz. 10:00 zauważyli audi znacznie przekraczające prędkość.

Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Mężczyzna, po tym jak podszedł do niego policjant, gwałtownie ruszył, odjeżdżając w kierunku Serw. Zaczął się pościg za uciekinierem. Kierowca nie reagował na sygnały do zatrzymania. Po przejechaniu kilkuset metrów skręcił w leśną drogę i kontynuował ucieczkę. W pewnym momencie zbliżył się do pola kempingowego, na którym wypoczywało wiele osób. Bezpośrednio przed kempingiem uciekinier skręcił i jechał w kierunku obozu harcerskiego. Policjanci, aby powstrzymać niebezpiecznego kierowcę, oddali strzały w opony pojazdu. Mężczyzna po przejechaniu jeszcze kilku metrów zatrzymał pojazd i automatycznie znalazł się w rękach mundurowych.

Okazało się, że 20-letni mieszkaniec powiatu augustowskiego był trzeźwy, miał jednak aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do listopada tego roku.

Mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał dwa zarzuty - niestosowania się do sądowego zakazu oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.

Pościg w centrum Białegostoku. Potem próbowali uciec pieszo

Szaleńczy rajd przez Białystok. Policja zatrzymała 41-latka

Uciekał, bo prowadził po alkoholu. Podróż zakończył na ogrodzeniu

Takiego miejsca w Białymstoku jeszcze nie było. Otwarcie już w sobotę

Lider jedzie na teren wicelidera. Jagiellonia zagra w Zabrzu z Górnikiem

Adrian Siemieniec po meczu z RC Strasbourg: Jestem dumny z zespołu