Kryminalne

Policjanci z białostockiej "drogówki" zatrzymali samochód ciężarowy, który przewoził niewłaściwie zabezpieczone drzewo. Jak się okazało, 44-latek nie posiadał uprawnień do kierowania.

W ubiegłym tygodniu na krajowej "ósemce" policjanci zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy. Niepokój mundurowych wzbudził sposób ułożenia i zabezpieczenia drzewa na przyczepie. Policjanci nie mylili się. Już po zatrzymaniu potwierdzili swoje obawy.

- Podczas skrętu czy na łuku drogi niewłaściwie ułożone drzewo mogłoby wysunąć się z przyczepy, powodując zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dodatkowo okazało się, że 44-latek kierował, nie mając do tego uprawnień, a pojazdy nie posiadały aktualnych badań technicznych - informuje Komenda Miejska Policji w Białymstoku.

Funkcjonariusze zatrzymali dowody rejestracyjne pojazdów i zakazali dalszej jazdy. 44-latek został ukarany mandatem karnym.

Groził śmiercią komornikowi sądowemu. Teraz może spędzić 3 lata w więzieniu

Szarlotka bez pieczenia. Przygotuj ją w 30 minut i zachwyć wszystkich!

Przyklejał ceny z tańszych produktów. Mężczyźnie grozi 8 lat więzienia

Już można jechać! W Podlaskiem udostępniono 40 km nowych dróg

Puchar Polski. Jagiellonia poznała kolejnego rywala

Uwaga na utrudnienia! Będą remontować most nad Białą