POLECAMY
Trzy osoby, które w minioną niedzielę uciekały przed mundurowymi, a jak się potem okazało przewoziły nielegalnych migrantów, zostały aresztowane. Grozi im od 8 do 10 lat za kratkami.
W minioną niedzielę trzej kierowcy nie zatrzymali się kontroli i uciekali przed mundurowymi. W Siemiatyczach kierowca opla podczas ucieczki zajeżdżał drogę policjantom i próbował zepchnąć pojazd funkcjonariuszy z drogi, uderzając w jego bok. Po kilkukilometrowym pościgu wjechał w pole kukurydzy. Tam, po przejechaniu około 100 metrów, ugrzązł w błocie. Na polecenia do zatrzymania nie reagowały też dwa samochody w okolicach Mielnika. Kierowcy zaczęli uciekać. Po kilkuminutowym pościgu, audi na zakręcie uderzyło w znak i tam zakończyło swoją jazdę. Gdy zatrzymano kierowców, okazało się, że dwójka z nich przewoziła nielegalnych imigrantów. Więcej na ten temat: Pościgi za przewoźnikami nielegalnych migrantów W środę wobec trzech osób, mieszkańców województwa śląskiego, które zostały zatrzymane przez siemiatyckich policjantów, sąd zastosował 3-miesięczny areszt. - 21-latek i 46-letnia kobieta usłyszeli zarzuty pomocnictwa w organizowaniu innym osobom przekraczania wbrew przepisom granicy oraz niezatrzymania się do kontroli - szczegóły podaje Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. - 32-latek (kierowca busa) usłyszał zarzuty pomocnictwa w organizowaniu innym osobom przekraczania wbrew przepisom granicy, niezatrzymania się do kontroli będąc pod działaniem środka odurzającego oraz czynnej napaści na policjantów - informuje Tomasz Krupa. Mężczyźnie za te przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.20 17:20
Praca 2025.10.20 15:00
Aktualności 2025.10.20 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.20 14:40
Aktualności 2025.10.20 14:00
Sport 2025.10.20 13:35
Aktualności 2025.10.20 12:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji