Przybywa legalnie pracujących cudzoziemców. Ile jest ich w Podlaskiem?

Fot: pixabay.com

Pod koniec listopada ubiegłego roku liczba ubezpieczonych cudzoziemców wyniosła 1,07 mln. W porównaniu z czerwcem wzrosła o ponad 55 tys. W Podlaskiem w tym okresie liczba pracujących obcokrajowców zwiększyła się o ponad 1,4 tys. osób. Obecnie w naszym regionie jest 28,1 tys. pracowników, którzy mają zagraniczne paszporty.

- Zakład Ubezpieczeń Społecznych odnotowuje regularny wzrost liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Po spodku, który nastąpił po lutym 2020 r., czyli ostatnim przedpandemicznym miesiącem, przez blisko 3 lata ilość zatrudnionych obcokrajowców w Podlaskiem z 12,3 tys. zwiększyła się do 28,1 tys. Jest to wzrost o ok. 230% – mówi Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.

W Podlaskiem większość cudzoziemców jest zatrudnionych na umowę o pracę – 61%, pozostali mają umowę zlecenie. Niespełna 3% zdecydowało się prowadzić u nas własny biznes.

W całym kraju wśród ubezpieczonych cudzoziemców przeważają obywatele Ukrainy, którzy stanowią 71% wszystkich cudzoziemców w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Co ciekawe, w naszym regionie w ciągu ostatnich 5 miesięcy ubyło ubezpieczonych z Ukrainy. Na koniec czerwca było ich prawie 10 tys., obecnie jest 9,5 tys. Przybyło zaś pracujących Białorusinów w naszym regionie. W tym samym czasie ich ilość wrosła o prawie 2 tys. i obecnie sięga 13,6 tys. To sprawia, że obecnie jest to najliczniejsza narodowość pracująca w woj. podlaskim. Stanowią oni 48% wszystkich zgłoszonych do ubezpieczenia w białostockim oddziale ZUS obcokrajowców.

Cudzoziemcy to jednak zaledwie 5% ogółu ubezpieczonych i niewielki odsetek świadczeniobiorców. Jeśli chodzi o renty i emerytury to pobierają poniżej jednej tysięcznej ogólnej kwoty wypłat, a w przypadku zasiłków – około 1,5%.

- Na blisko 73 tys. przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w województwie podlaskim 792 osoby to obywatele z innych państw. Podobnie jak w całym kraju stanowią oni ok. 1% płatników, którzy zdecydowali się na prowadzenie własnego biznesu – dodaje rzeczniczka.