Drogówka

Policjanci zatrzymali 40-letniego pirata drogowego. Litewski kierowca opla, niebezpiecznie wyprzedzając, popełnił szereg wykroczeń i zmusił inny pojazd do gwałtownego hamowania.

Rajd nieodpowiedzialnego kierowcy miał miejsce w miejscowości Miecze. Litwin niebezpiecznie wyprzedzał inne pojazdy. Kierujący przekraczał linię podwójną ciągłą, jechał po powierzchni wyłączonej z ruchu oraz nie zastosował się do nakazu jazdy z prawej strony znaku, omijając wysepkę z jej lewej strony. Policjanci ruszyli w pościg za oplem. Siedzący za jego kierownicą mężczyzna, nadal nie stosując się do znaków, kontynuował manewr przez całą miejscowość. Jadąc w ten sposób, zmusił dodatkowo nadjeżdżającego z przeciwka kierowcę do gwałtownego hamowania.

Mundurowi zatrzymali 40-latkowi prawo jazdy, a on sam trafił do policyjnego aresztu. W trybie przyspieszonym mężczyzna został doprowadzony do sądu, który wymierzył mu karę grzywny w wysokości 2 tys. zł oraz zastosował środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów na okres 12 miesięcy.

Ryk silników i walka na całego. Białystok był miejscem rajdowych emocji [ZDJĘCIA]

44. Rajd Podlaski. To będzie wielkie święto motorsportu i rodzinnej zabawy

Na polskich drogach pojawi się nowy znak. Może on uratować życie

Adrian Siemieniec po meczu z RC Strasbourg: Jestem dumny z zespołu

Co z pojemnikami na stare ubrania w Białymstoku? Jest odpowiedź prezydenta

Żółto-Czerwoni zdobyli we Francji cenny punkt. Świetna seria Jagi wciąż trwa!