Aktualności

88 tys. zł - to najwyższa z nałożonych w tym sezonie kar na firmy odśnieżające miasto. W piątek (22.01) Biuro Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego poinformowało, że zapłacą ją dwie firmy.

W czwartek magistrat zastanawiał się, czy w związku z trudnymi warunkami nie zastosować taryfy ulgowej i nie nakładać kar za nie do końca efektywną pracę pługo-piaskarek. W piątek zapadła decyzja - po ostatnich opadach śniegu kary jednak będą. I to w rekordowej wysokości. 88 tys. zł zapłacą dwie firmy odpowiedzialne za zimowe oczyszczanie miasta.

Od wieczora w środę do czwartkowego ranka spadło 6 cm śniegu. Mimo dostępności 33 pługów i posypywarek, efekt ich pracy nie był wystarczający. Na wielu jezdniach w czwartkowy poranek było ślisko, leżało błoto pośniegowe, nie wszystkie zatoki autobusowe i przystanki były uprzątnięte.

Za nieodśnieżenie ulice we wszystkich sześciu sektorach w wymaganym umowami czasie kary zapłacą PHU Jacek Zarzecki oraz GARDEN-COM. Dodatkowo za każdy dzień zwłoki w realizacji tego zlecenia będą naliczane im odsetki karne.

W miniony poniedziałek na oba przedsiębiorstwa już zostały nałożone kary - w sumie ponad 56 tys. zł. Więcej: Leżało błoto, było ślisko - firmy zapłacą kary

Ponad 2 tys. kontroli. Staż Miejska podsumowała akcję "Zimowy Ratownik"

Miasto przygotowuje się do zimy. Na utrzymanie dróg przeznaczono 25 mln zł

"Zimowy ratownik". Straż Miejska będzie sprawdzać pustostany

Takiego miejsca w Białymstoku jeszcze nie było. Otwarcie już w sobotę

Lider jedzie na teren wicelidera. Jagiellonia zagra w Zabrzu z Górnikiem

Dodatkowa godzina snu, ale krótsze dni. Kiedy przestawiamy zegarki?