Białystok Online

Aktualności

Rondo bieżeństwa i ulica "Huzara". Są nowe nazwy na mapie Białegostoku

2015.12.15 00:00
Rondo bieżeństwa i ulica "Huzara". Są nowe nazwy na mapie Białegostoku
Fot: ESD. Na Bacieczkach będzie ulica Kazimierza Kamieńskiego "Huzara"

Rondo pamięci bieżeństwa, a także ulica Kazimierza Kamieńskiego "Huzara" - o nadaniu takich nazw zadecydowali białostoccy radni.

Sławomir Nazaruk, przedstawiciel Forum Mniejszości Podlasia w klubie PO w radzie miejskiej, wyszedł z pomysłem, by w Białymstoku znajdowało się rondo Pamięci bieżeństwa 1915 r.

Bieżeństwo to masowa ewakuacja ludności, jaka miała miejsce po przerwaniu linii frontu przez wojska niemieckie w 1915 r. Wskutek niepowodzeń armii rosyjskiej i szybko postępującej ofensywy wojsk niemieckich, władze carskie rozpętały szeroko zakrojoną akcję propagandową, wzywającą ludność cywilną do natychmiastowej ewakuacji w głąb Rosji. Aby nakłonić do wyjazdów, straszono mordami, gwałtami, rabunkami i innymi okrutnymi represjami, jakich miała rzekomo doznać z rąk Niemców miejscowa ludność.

- Rok 2015 jest 100-leciem tego wydarzenia. Szczególnie dotknęło ono Podlasie. Dotknęło wszystkie grupy społeczne, ale nie w jednakowym stopniu - tłumaczy Sławomir Nazaruk.

Jak podkreśla radny, najbardziej dotknięta bieżeństwem była miejscowa ludność prawosławna. Około 65% uchodźców to Ukraińcy i Białorusini, 15% stanowili Polacy (w tym wybitni politycy - Władysław Grabski czy Stanisław Wojciechowski), a 6% Żydzi. Z bieżeństwa powracano w latach 1917-1922. Jego skutkiem było zmniejszenie populacji na naszym terenie o około 30-40%.

Pomysł, by upamiętnić bieżeństwo nazwą ronda na granicy osiedli Białostoczek i Jaroszówka, poparła większość radnych.

Patrona ściśle związanego z trudną historią Podlasia na ostatniej sesji zaproponował również radny Paweł Myszkowski z PiS. Ulica Kazimierza Kamieńskiego "Huzara" będzie znajdować się w sąsiedztwie ulic, którym patronuje Witold Pilecki i Leopold Okulicki.

- Całe życie związany był z naszym województwem - mówi o "Huzarze" Myszkowski. - Działał w WiN, potem w ruchu antykomunistycznym aż do 1953 r., gdy w Łapach został schwytany i stracony w Białymstoku w procesie pokazowym. Nie ma grobu, ma tylko grób symboliczny - przypominał radny.

Ewelina Sadowska-Dubicka

Ewelina Sadowska-Dubicka

ewelina.s@bialystokonline.pl

Przeczytaj także
Popularne dzisiaj

Masz ciekawy temat?

Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?

Napisz do nas