Kryminalne

Policjanci zatrzymali 25-latka podejrzewanego o serię włamań do samochodów i odzyskali utracone mienie. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał zgłoszenie, że jakiś mężczyzna niszczy samochody na ul. Noniewicza w Suwałkach. Na miejsce zdarzenia zostali skierowani mundurowi.

- W czasie penetracji terenu jeden z patroli zauważył mężczyznę odpowiadającego podanemu przez zawiadamiającego rysopisowi. Na widok radiowozu człowiek ten zaczął uciekać w kierunku ul. Utrata, gubiąc po drodze różne przedmioty. Policjanci ruszyli za nim w pościg - podaje Komenda Miejska Policji w Suwałkach.

W pewnym momencie uciekinier zniknął z pola widzenia mundurowym. Po chwili okazało się, że ukrył się pod jednym z ciągników siodłowych zaparkowanych przy ul. Utrata.

Zatrzymany 25-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży w warunkach recydywy. Okazało się, że jeden z samochodów splądrował, a włamał się do co najmniej dwóch innych aut, z których ukradł m.in. nawigację, różnego rodzaju kluczyki samochodowe oraz ładowarkę samochodową, powodując łącznie straty w wysokości niemal 2700 zł.

Policjanci odzyskali utracone mienie. Mężczyzna w przeszłości był już karany za podobne czyny. Sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt.

Groził śmiercią komornikowi sądowemu. Teraz może spędzić 3 lata w więzieniu

To miała być tylko kontrola drogowa. Policjanci zabezpieczyli ponad 250 gramów narkotyków

Wpadł przez monitoring. Mieszkaniec Wasilkowa został zatrzymany na gorącym uczynku

Takiego miejsca w Białymstoku jeszcze nie było. Otwarcie już w sobotę

Dodatkowa godzina snu, ale krótsze dni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Co z pojemnikami na stare ubrania w Białymstoku? Jest odpowiedź prezydenta