POLECAMY
Pogoda, z którą mamy teraz do czynienia, powoduje, że w lasach częściej niż zwykle, dochodzi do zaprószenia ognia. Często wystarczy jedynie iskra, aby spłonęło kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt hektarów lasu. Póki co w Podlaskiem nie ma zakazu wstępu do lasów z powodu zagrożenia pożarowego.
Za nami upalne dni, przed nami kolejne doby z tropikalnymi temperaturami. Co to oznacza? Bez wątpienia wzrost zagrożenia pożarowego w lasach. Na dodatek, kiedy robi się sucho (w całym kraju wilgotność ściółki spadła poniżej 10%), ogień jest w stanie szybko i na dużą skalę rozprzestrzeniać się. Zwykle, w takich sytuacjach, winowajcą jest człowiek, który świadomie bądź nie, odpowiada za pojawienia się ognia (podpalenia, wypalanie roślinności, nieostrożność z ogniem). Od poniedziałku (14.06) do piątkowego poranka (18.06), jak wynika z najnowszych danych, strażacy w całym kraju wyjeżdżali do pożarów w lasach 101 razy. W Podlaskiem jest pod tym względem spokojnie. Interwencje tego typu można policzyć na palcach jednej dłoni. W tym momencie, jak podaje Instytut Badawczy Leśnictwa, w woj. podlaskim zagrożenie pożarowe utrzymuje się na średnim poziomie (skala małe, średnie, duże). Dokładnie tak samo oceniają sytuację Lasy Państwowe. Obecnie, w Polsce, duży stopień zagrożenia pożarowego w lasach dotyczy jedynie zachodnich regionów naszego kraju. I tam mieszkańcy muszą liczyć się z możliwością wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasów.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.11.04 19:00
Drogówka 2025.11.04 16:40
Kultura i Rozrywka 2025.11.04 15:00
Turystyka 2025.11.04 14:40
Sport 2025.11.04 14:40
Aktualności 2025.11.04 14:30
Sport 2025.11.04 13:23
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji