Drogówka

Kierowcy, którzy zamiast utworzyć tzw. "korytarz życia", postanowili zawrócić i jechać pod prąd całkowicie blokując drogę ekspresową.

Podczas blokady drogi ekspresowej spowodowanej wypadkiem należy utworzyć tzw. "korytarz życia". Robi się to, aby umożliwić służbom ratowniczym jak najszybszy dojazd na miejsce zdarzenia. Kierowcy powinni albo zająć tylko jeden pas, albo z dwóch stron rozjechać się tworząc dogodny przejazd.

- Niestety po raz kolejny trzeba to powtarzać. Na ostatnim wyjeździe kierowcy postanowili zrobić sobie pas do ucieczki przed korkiem całkowicie blokując nam przejazd. Nikt nie lubi stać w korku, ale tam ktoś czeka na ratunek - o tym prosimy pomyśleć i nie życzymy nikomu, by znalazł się w takiej sytuacji - poinformowali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Choroszczy.

- Przepraszamy za niecenzuralne słowa na filmie, ale niestety w takich sytuacjach są emocje, a na to zachowanie trudno o inne określenia - przekazali strażacy.

Jak widać na filmiku kierowcy, którzy zamiast utworzyć tzw. "korytarz życia", postanowili zawrócić i jechać pod prąd S8 całkowicie blokując drogę. Według strażaków, taka sytuacja jest niedopuszczalna.

- W kilka minut od powstania korka logicznym jest, że stało się coś złego i zaraz mogą pojawić się służby. Tworzenie pasa "ucieczki" i całkowite blokowanie drogi jest albo skrajnym egoizmem, albo brakiem myślenia. Takowe osoby niechaj pomyślą, że w przyszłości służby mogą jechać właśnie do nich - przekazała Ochotnicza Straż Pożarna w Choroszczy.

OSP Choroszcz informuje, że najbardziej dogodnym dla służb ratowniczych korytarzem życia jest taki, w którym pojazd służb nie musi zwalniać i wykonywać slalomu wokół zatrzymanych pojazdów. W przypadku drogi ekspresowej samochody mogą go utworzyć, gdy prawy pas zjedzie na pas awaryjny lub pobocze. Lewy przesunie się na prawy tworząc całkowicie pusty lewy pas. Czasami korytarz niejako samoczynnie tworzy się na środku, gdy samochody "zjeżdżają" na boki - wtedy zadbajmy, aby korytarz był jak najszerszy.