POLECAMY
Zaniepokojona córka poinformowała policjantów, że jej matka wyszła na spacer z psami i od kilku godzin nie ma z nią kontaktu. Okazało się, że kobieta utonęła w Czarnej Hańczy.
W poniedziałek (16.01) po godz. 14.00 suwalscy policjanci otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety. - Powiedziała, że jej matka wyszła rano na spacer z psami i do tej pory nie wróciła. Podała policjantom trasę, jaką zwykle kobieta spacerowała - mówi asp. szt. Eliza Sawko, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Suwałkach. Podczas przeszukiwania okolic Zalewu Arkadia i pobliskiej rzeki funkcjonariusze zauważyli na rzece ślady i pęknięty lód. Było to w niedaleko mostu przy ul. Bakałarzewskiej. Wezwani zostali strażacy, którzy wyłowili z Czarnej Hańczy ciało 69-latki. Na miejscu zostały wykonane czynności pod nadzorem prokuratora.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl
Sport 20:52
Kryminalne 18:00
Aktualności 15:50
Sport 14:51
Nauka 14:10
Aktualności 14:00
Kultura i Rozrywka 13:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji