POLECAMY
Około 80 uzdolnionych muzycznie i aktorsko kandydatów m.in. z Podlasia, Koszalina, Olsztyna czy Warszawy starało się o miejsce w pierwszym w regionie, policealnym Studium Wokalno-Aktorskim im. Czesława Niemena w Białymstoku. Naukę we wrześniu rozpocznie co piąty z nich.
- Ta szkoła spadła mi z nieba - mówi Szymon Ostromecki z Ciechanowca. Śpiewanie i teatr to moja pasja. Jeśli mam w życiu zajmować się czymś na poważnie, to chce by było to związane ze sztuką - dodał 19-letni kandydat. Na przesłuchania egzaminacyjne przygotował piosenkę Andrzeja Zauchy "Bądź moim natchnieniem", a także słynne "Gdybym był bogaczem" z musicalu "Skrzypek na dachu". Oprócz dwóch zróżnicowanych w tonacji i nastroju piosenek, kandydaci przedstawiali przed jury w składzie: prof. Wioletta Bielecka, Marcin Nałęcz-Niesiołowski, prof. Cezary Szyfman, Paweł Piotrowski, Paweł Aigner oraz Andżelika Arent-Zdykowicz, wiersz i fragment prozy. Natalia Mirończuk z Orli wystąpiła z repertuarem w trzech językach. Po polsku zaśpiewała "Jarzębinę", a druga piosenkę wykonała po ukraińsku. Po rosyjsku wyrecytowała wiersz. - Mam nadzieję, że jury spodobały się wybrane przeze mnie utwory. Myślę, że miałam oryginalny repertuar - powiedziała. Zdaniem przewodniczącej jury - prof. Wioletty Bieleckiej - najważniejszy jest talent i osobowość. Dyrygent i kierownik chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej zwraca szczególną uwagę na barwę głosu, dykcję i ekspresję. - Wśród kandydatów jest wiele talentów - powiedziała prof. Bielecka. Angelika Arendt-Zadykowicz, pełnomocnik ds. Studium Wokalno-Aktorskiego zauważyła wielką potrzebę młodych ludzi do bycia na scenie. - Oni czekali na taką placówkę, a to że powstała to wielka zasługa władz miasta, które wykazały się dużą otwartością, by stworzyć atrakcyjną i bezpłatną szkolę.(Zanim jednak Studium otrzymało zielone światło od miasta, projekt ustanawiający jego założenie został dwukrotnie odrzucony - przyp. red.) Po dwóch dniach przesłuchań spośród kandydatów zostanie wybrana grupa, która będzie musiała wykazać się także zdolnościami taneczno-ruchowymi. Ostatnim etapem egzaminu będzie rozmowa kwalifikacyjna. - Jeżeli się dostanę, to będę próbowała pogodzić studia ze szkołą talentów - powiedziała Dorota Pietraszuk, studentka drugiego roku Wydziału Mechanicznego PB na kierunku inżynieria biomedyczna. Przed komisją zaśpiewała liryczną "Rebekę" i swingująco-jazzowe "Proszę sądu". Czteroletnią naukę we wrześniu rozpocznie 15-16 osób. Czeka na nich 20 godzin zajęć tygodniowo, w tym dwie godziny lekcji indywidualnych ze śpiewu i jedna z akompaniamentu. Słuchacze będą się uczyć gry aktorskiej, dykcji, stepu, historii muzyki, antropologii kultury, rytmiki i języka obcego, a także zarządzania kulturą. Absolwenci uzyskają wykształcenie aktora scen muzycznych. Studium mieści się przy Szkole Podstawowej nr 6 przy ulicy Wesołej w Białymstoku. W przyszłości zostanie przeniesione do obecnego budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej.
MAG
24@bialystokonline.pl
Kryminalne 10:00
Sport 09:37
Kultura i Rozrywka 09:26
Aktualności 08:00
Biznes 07:50
Drogówka 2025.10.15 19:50
Aktualności 2025.10.15 17:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji