Wiadomości

Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że doszło do zmowy przetargowej pomiędzy dwiema białostockimi firmami: Transbud i MPO. Izba nakazała spółce Lech odrzucić ich oferty w przetargu na odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców Białegostoku.

W ramach programu "Moje miasto bez elektrośmieci" mieszkańcy Białegostoku, poza mobilnymi punktami zbiórki elektrośmieci, mogą korzystać z domowego odbioru zużytego sprzętu. Usługa ta umożliwia bezpłatne pozbycie się dużych urządzeń elektrycznych i elektronicznych.

W sobotę (28.09) w trzech punktach Białegostoku odbędzie się zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego prowadzona w ramach programu "Moje miasto bez elektrośmieci".

Na 6, a nie jak do tej pory na 3 rodzaje będziemy dzielić odpady od 1 października tego roku. Dzięki temu jeszcze bardziej ma wzrosnąć poziom recyklingu.

Po pokrywach studzienek kanalizacyjnych, kablach telefonicznych i energetycznych czy torach kolejowych z białostockich ulic znikają wkłady do miejskich koszy na śmieci.

Jeden z kandydatów na prezydenta zapewnia, że jeśli tylko wygra nadchodzące wybory, opłat za śmieci nie będzie.

Radni zmienili uchwałę dotyczącą zasad odbioru odpadów w naszym mieście. Obowiązkowo będziemy segregować nie tylko szkło (do jednego worka), ale również plastik, papier i metale (do drugiego worka).

Osoby mieszkające samotnie będą płaciły 24 zł, a rodziny dwuosobowe i większe - 48 zł. Taką propozycję naliczania opłaty za odbiór segregowanych odpadów prezydent miasta przedstawi radnym na najbliższej sesji.

Chociaż podwyżka cen śmieci nie została uchwalona, to jest ona nieunikniona. Miasto twierdzi, że musi to zrobić, ale nie wszyscy są co do tego przekonani.

Śmieciarka najechała na kobietę. Potrącona zginęła na miejscu.

Podpisano drugą i ostatnią umowę z firmą, którą będzie odbierać odpady od białostoczan. Spółka Lech zapewnia, że po 1 lipca śmieci na pewno nie będą zalegać pod naszymi domami.

Wymiana pieca nie jest potrzebna, bo nawet tzw. śmieciuchy mogą niwelować zanieczyszczenia o 70% - tak twierdzi producent opatentowanych nasadek na kominy. Urządzenie podlaskiej firmy pomaga walczyć ze smogiem, poprawia jakość powietrza i zmniejsza koszt opłat za ogrzewanie o ponad połowę.

Leżą sobie śmieci, śmierdzą, gniją, rozkładają się - ale wszystkie oczywiście elegancko posegregowane. Odwalamy robotę za pracowników wysypiska i jeszcze za to płacimy. Ale możemy sobie za to przypiąć order dzielnego ekologa.

Od północy (11.11) strażacy walczą z pożarem hałdy śmieci na wysypisku w Studziankach. Na ten moment nie istnieje ryzyko jego rozprzestrzenienia, ale ogień może się palić nawet przez kilka dni.

Białostoccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pobili i okradli 22-latka. Obaj odpowiedzą za rozbój, a jeden z nich dodatkowo za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.

Pandemia koronawirusa dostarcza wielu komplikacji. Nawet wyniesienie śmieci wiąże się z kilkoma czynnościami.

Białystok wdroży program "Moje miasto bez elektrośmieci". Oznacza to sprawny system zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego – bezpłatny odbiór dużych elektrośmieci z domów oraz możliwość ich oddania w kilku punktach.

Zużyte pralki, lodówki, zmywarki, telewizory, radia, komputery i inne urządzenia AGD. Wszystkie te sprzęty będą zbierane w środę, 17 listopada w Choroszczy.

Infolinia, pod którą można zgłosić uwagi dotyczące nowego systemu gospodarowania odpadami jest przeciążona, a mieszkańcy niektórych bloków i domów nadal nie mają pojemników na odpady - tak wyglądają w Białymstoku pierwsze dni po wejściu w życie "ustawy śmieciowej".

Od listopada w Białymstoku zaczynają obowiązywać wyższe opłaty za odbiór odpadów komunalnych. Więcej zapłacą mieszkańcy, ale też firmy i instytucje.

Radni niezależni przedstawili nowe rozwiązanie naliczania opłat za odpady komunalne w Białymstoku. Stawka ma wynosić 3,5 zł za 1 metr sześcienny zużytej wody. Uchwałę musi poprzeć 5 radnych lub 300 mieszkańców, aby była dalej rozpatrywana.

W piątkowe popołudnie zgłoszono zadymienie z gminnego wysypiskiem śmieci w Studziankach nieopodal Wasilkowa. Na miejscu pracują strażacy.

Radny Paweł Myszkowski zwrócił się z pytaniem o to, czy istnieje w Białymstoku możliwość stworzenia podziemnych śmietników, które miałyby zastąpić tradycyjne gniazda z kontenerami. Prezydent nie wyklucza w przyszłości takiego rozwiązania.

Rada miasta zaakceptowała podwyżkę cen za odbiór odpadów komunalnych. Nie udało się przeforsować zmiany metody rozliczania.

Białostoczanie mogą pozbyć się odpadów, które nazbierały się w gospodarstwach domowych po wiosennym sprzątaniu posesji, piwnic, garaży czy ogródków. W 30 punktach miasta stanęły specjalne kontenery, w których bezpłatnie można zostawić swoje śmieci.