Wiadomości

Opady śniegu mają trwać tylko z chwilowymi przerwami przynajmniej do Nowego Roku. Pamiętajmy, że usuwanie białego puchu często również naszym obowiązkiem.

Tej zimy, chyba po ubiegłorocznych doświadczeniach, miasto bierze się za odśnieżanie już po kilku pierwszych płatkach śniegu. Wczorajsze ochłodzenie postawiło w stan gotowości niektóre miejskie służby.

Sienkiewicza - Piłsudskiego, 27 Lipca - Andersa, Legionowa - Składowa oraz Zwierzyniecka - Wiejska - te cztery największe białostockie skrzyżowania dziś będą chwilowo zamknięte. W tym czasie będzie trwało ich oczyszczanie z pozostałości śniegu i lodu.

Firmy odśnieżające do posypywania ulic zużyły już 4736 ton soli, 2033 ton piachu i 40 ton kruszywa, a wywiozły ok. 11,6 tys m3 śniegu z centrum i Starosielc. Mimo wprowadzanych nowych pomysłów na upłynnienie ruchu w zaśnieżonym Białymstoku w środę (29.12) kierowcy stali w korkach.

Jeszcze przed południem policja we współpracy ze strażą miejską i strażą pożarną zaczęła pomagać kierowcom tirów w przedostaniu się przez Białystok. Póki co, przy trasach wjazdowych do miasta wielu kierowców utknęło w korkach.

Na dobre zaatakowała nasz region i nie odpuszcza. Prawdziwa zima, a za nią mrozy i śniegi spowodowała, że kilka szkół w naszym regionie nie prowadzi zajęć.

W wyniku zderzeniu trzech samochodów jeden z uczestników trafił do szpitala. Łomżyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia drogowego.

Nie tylko pługi, ale cały zespół służb miejskich i mundurowych ma walczyć w Białymstoku ze skutkami zimy. Wczoraj, w szczytowym momencie paraliżu komunikacyjnego jaki wystąpił po obwitych opadach śniegu, powołano specjalny, współpracujący ze sobą sztab.

Zgodnie z zapowiedziami miejskiego zespołu zarządzania kryzysowego, policjantów dziś przez cały dzień można było spotkać na największych białostockich skrzyżowaniach.

Intensywne opady to nie tylko zagrożenie na drogach. Inspektorzy budowlani będą sprawdzać czy odśnieżane są dachy dużych obiektów.

Przypominamy: konieczność odśnieżania dachów i chodników oraz usuwania tworzących się sopli lodowych, zgodnie z prawem, spoczywa na właścicielach i administratorach budynków.

Intensywne opady śniegu w ostatnich dniach sprawiają, że poruszanie się po naszym regionie jest trudne. Dyrektor Podlaskiego Wojewódzkiego Zarządu Dróg, Józef Sulima, zapewniał jednak władze naszego regionu, że wszystkie szlaki są przejezdne.

Oczyszczaniem białostockich ulic, chodników, przystanków i śmietniczek zajmą się firmy, które robiły to poprzedniej zimy. Do walki ze śniegiem i gołoledzią miasto przygotowało już 48 ton soli. Będzie pracować 27 pługo-posypywarek i 18 ciągników.

Przez ostatnie kilka dni białostockie ulice spowijał śnieg, śnieg i jeszcze raz śnieg. Za jego nadmiar, zostanie ukarana jedna z czterech firm odśnieżających nasze miasto.

Ślisko, śnieg, ślisko... Tym, którzy nie muszą korzystać z aut, radzimy zostać w domu. Kierowcy zaś powinni być dzisiaj cierpliwi - mogą postać w korkach, a warunki pogodowe wymagają szczególnie ostrożnej jazdy.

Opady śniegu, mniejsze czy większe, ale ciągle trwają. Przeszkadzające w poruszaniu się śnieg czy śliskość muszą usuwać jednak nie tylko zarządzające ulicami władze, lecz również właściciele wszystkich nieruchomości.

Wszystkie białostockie ulice, którymi jeżdżą autobusy komunikacji miejskiej są przejezdne - zapewniają władze miasta. Pozostałe na odśnieżanie muszą czekać.

Już w poniedziałek (28.12) rano, w związku z zapowiadanymi opadami śniegu wszystkie ulice Białegostoku zostały prewencyjnie posypane solą.